Autorytarny styl rządzenia prezydenta Abd al-Fattaha as-Sisiego do pewnego stopnia przyczynił się do odbudowy praworządności w Egipcie, ale sytuacja chrześcijan egipskich rażąco się zmieniła.
Państwo Islamskie nie chce łatwo oddać Egiptu, tej szerokiej bramy do Afryki, Azji i Europy. Gra jest warta inwestycji, dlatego wydarzenia z ostatnich miesięcy w Egipcie wskazują, jak wielki jest ciągle wpływ radykalnych duchownych oraz fanatyków na zwykłych muzułmanów. Co ciekawe, fakty napływające z kraju piramid zaczynają łudząco przypominać depesze docierające z Europy Zachodniej. Państwo Islamskie rzeczywiście jest w ofensywie. Ranione przez naloty w Iraku i Syrii, atakuje bezbronnych cywilów.
Czytaj dalej w e-wydaniu |
Tomasz Korczyński
fot. Open Doors
Idziemy nr 35 (569), 28 sierpnia 2016 r.