28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

W imieniu dziecka

Ocena: 0
1566

Wybrali życie, choć lekarze orzekli, że urodzą dzieci z ciężkimi, nieuleczalnymi wadami.

– W 12. tygodniu ciąży wykonuje się u dziecka badanie przezierności karku. Wybierając się na badanie, myślałam, że będzie rutynowe. Przecież urodziłam wcześniej dwie zdrowe córeczki – mówi Dominika Figurska. – Kiedy usłyszałam: „Nie mam dla pani dobrych wiadomości, dziecko będzie miało wadę genetyczną”, byłam w szoku. – Zespół Downa? – zapytałam. – Zespół Downa albo czterysta innych wad – odpowiedział młody lekarz. – Ja się tymi sprawami nie zajmuję – powiedział, wręczając mi wizytówkę do innego lekarza, na którą nawet nie spojrzałam. Świat mi runął w jednej sekundzie, ale nie pomyślałam o aborcji. Nigdy z mężem nie pomyśleliśmy, że moglibyśmy zabić chore dziecko. Po badaniach prenatalnych w 15. tygodniu ciąży okazało się, że dziecko będzie raczej zdrowe – dodaje aktorka.

Historie wielu matek potwierdzają, że dziecko, mimo lekarskiej diagnozy o nieuleczalnej chorobie, może urodzić się zdrowe.

– Mój syn też przyszedł na świat zdrowy. Dziś jest wspaniałym, inteligentnym chłopakiem, zapalonym sportowcem. Pamiętam, że po pierwszej diagnozie nie ukrywałam wiadomości o wadzie dziecka, a wiele kobiet otwierało się przede mną i mówiło o swoich przypadkach i diagnozach, które się nie potwierdziły – opowiada Dominika Figurska. – A przecież dziecko może stać się chore w każdym wieku. I co wówczas? – pyta retorycznie.

Teraz występuje w obronie kobiet. – Dla kobiety zabicie dziecka jest ogromną traumą. A jeśli mówimy o aborcji w przypadku gwałtu, to dla kobiety jest ona jak drugi gwałt – podkreśla. Sprzeciwia się też argumentom kobiet za aborcją. – O jakie „prawo wyboru” chodzi, o prawo do zabicia dziecka? Wypowiadam się w imieniu dziecka, które nie ma możliwości bronić się samo i któremu odbiera się takie prawo. W to miejsce słyszymy za to głosy kobiet mówiących tylko o „swoich prawach do wyboru”, a nawet do swobodnego przesuwania granic pomiędzy nazywaniem swojego dziecka „zlepkiem komórek” i płodem.

Łukasz Głowacki, dziennikarz z Łodzi, ojciec pięcioletniego Antosia, podkreśla, że w toczących się dyskusjach nie daje się uczestnikom prawa nazywania życia życiem. – Jedyną ideologią, która wybierała jedno życie kosztem drugiego życia był nazizm – mówi z naciskiem. Powołuje się na słowa prof. Włodzimierza Fijałkowskiego, którego był wychowankiem, że sama obrona życia to za mało, nie można tylko życia bronić, trzeba je afirmować.

– Antoś był wyczekanym dzieckiem – opowiada. – Mieliśmy już 10-letniego syna, żona wcześniej poroniła. Zaraz po porodzie lekarz zapytał, czy były robione badania prenatalne. Wtedy już wiedziałem: mamy dziecko z zespołem Downa. Nie chcieliśmy wykonać amniopunkcji przed porodem, w naszych decyzjach nic by się nie zmieniło, a badanie mogłoby źle wpłynąć na zdrowie dziecka – podkreśla. – Mam nadzieję, że do tych protestujących w „czarnych marszach” dotrze światło Ducha Świętego. Dla nas takim światłem jest Antoś – podkreśla. Nie ukrywa, że pierwszy okres po narodzeniu Antosia był bardzo trudny. Zaraz potem zaczęła się walka o natychmiastowe podjęcie rehabilitacji, żeby syn jak najlepiej się rozwijał.

Łukasz Głowacki uważa, że funkcjonowanie rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym jest w obecnych warunkach bardzo trudne, bo takie rodziny nie mają pomocy ze strony państwa. Chodzi nie tylko o symboliczną wysokość zasiłku na chore dziecko, ale też brak o dostępu do rehabilitacji czy pomocy lekarzy specjalistów. – Z tego powodu często niepełnosprawność intelektualna staje się niepełnosprawnością wtórną – zauważa Łukasz Głowacki. Zdesperowani rodzice za czasów poprzedniej kadencji okupowali parlament i siedzibę premiera Donalda Tuska. Niestety, protest wózkowy niewiele zmienił w ich sytuacji.

W ostatnich dniach premier Beata Szydło złożyła obietnice wsparcia rodzin z chorymi dziećmi. Od 1 stycznia 2017 r. ma być wprowadzony program wsparcia dla rodzin wychowujących niepełnosprawne dzieci, zapewnione na ten cel środki w przyszłorocznym budżecie oraz przeprowadzona akcja promująca ochronę życia – to trzy zobowiązania rządu przedstawione w sejmie przez premier Beatę Szydło. Międzyresortowy zespół ds. opracowania projektu rządowego programu wsparcia dla rodzin „Za życiem” rozpoczął już pracę. Nad programem będą współpracować resort rodziny, pracy i polityki społecznej w porozumieniu z ministerstwami finansów i zdrowia.

Irena Świerdzewska
fot. Łukasz Głowacki

Idziemy nr 42 (576), 16 października 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter