A może warto być „naiwniakiem”, wierzącym w wartość danego słowa, lojalność, przyjaźń, szczerość?
fot.master1305 na FreepikZgłosić czyjeś niewłaściwe zachowanie czy trzymać język za zębami? W świecie, gdzie moralność czasem przypomina gimnastykę artystyczną, łatwo zgubić się w rozważaniach, co jest słuszne, a co nie. Przyjrzyjmy się więc postaciom, które często są bohaterami lub antybohaterami takich sytuacji.
Sygnalista to ktoś, kto bez wahania wstaje z krzesła, gdy widzi, że coś jest nie tak. Uświadamia sobie, że jego obowiązkiem jest zgłoszenie oszustwa, korupcji lub innego nadużycia. Często działa z poczucia obowiązku i odpowiedzialności moralnej. W ekstremalnych przypadkach jest gotów donosić na własną rodzinę. Odgrywa rolę szlachetnego rycerza na białym koniu. Pozostaje pytanie o jego najgłębsze motywacje. Kapuś to fałszywy przyjaciel, który za plecami knuje intrygi. To osoba, która wprowadza chaos i niepokój w grupie, dbając tylko o własny interes.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 36 (981), 08 września 2024 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 13 września 2024