Nie milkną głosy radosci i uznania dla Trybunału Konstytucyjnego po uznaniu niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego w Polsce zabijanie dzieci nienarodzonych na podst. tzw. przesłanki eugenicznej. Teraz jednak nie może zabraknąć systemowej pomocy rodzinom, w których dzieci niepełnosprawne się urodzą!
Fot. xhzPo sześćdziesięciu latach wreszcie zwycięstwo, tego pragnął Ojciec Święty Jan Paweł II; jestem bardzo szczęśliwa, że tego dożyłam
- napisała w oświadczeniu dla PAP prof. Wanda Półtawska - lekarz psychiatra, więźniarka Ravensbrueck i przyjaciółka papieża, komentując orzeczenie TK. Zaznaczyła, że prawo do życia jest prawem naturalnym.
Na zdrowy rozum nie wolno zabijać - do tego nie potrzeba Trybunału. Normy etyczne nie podlegają głosowaniu, ale Bogu
- podkreśliła. W podobnym tonie wypowiedzieli się takze hierarchowie Kościoła w Polsce, m.in. abp Stanisław Gądecki i abp Marek Jędraszewski.
+++++
Nadszedł w końcu ten dzień! Koszmar eugeniki w Polsce nie tylko się skończył, ale jest niezgodny z Konstytucją!
– zaczyna swój komentarz po dzisiejszym wyroku Trybunału Konstytucyjnego Jakub Bałtroszewicz, prezes krakowski Fundacji JEDEN Z NAS i stojący na czele Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Rodziny, nie kryjąc, że ze wzruszeniem i radością przyjął decyzję sędziów TK.
Tak strasznie żałuję, że nie dożył tej chwili św. Jan Paweł II, ale wiem, że to największy prezent, który mógł otrzymać od swojej ojczyzny w dniu swojego święta
– mówi i dodaje, że w tej chwili myśli też o śp. inżynierze Antonim Ziębie, od którego wiele nauczył się, kiedy stawiał pierwsze kroki w środowisku pro-life.
Ten historyczny moment jest tak wielkim uczuciem ulgi, dumy, nadziei. To jest czas świętowania
– mówi podkreślając, niekonstytucyjność aborcji eugenicznej oznacza nie tylko praktyczny koniec aborcji w Polsce, ale co więcej – likwidację tzw. wahadła, którym od lat straszono obrońców życia, gdy domagali się zmian. Zakazu eugeniki nie można będzie znieść już ustawą, potrzebna byłaby zmiana konstytucji. Przyznaje jednak od razu:
To nie koniec pracy, to jest dopiero jej początek!
Bałtroszewicz i zwraca uwagę, że teraz, kiedy prawo broni życia, zarówno państwo, jak i instytucje społeczeństwa obywatelskiego natychmiast muszę szukać i wdrażać rozwiązania systemowe i pomocowe, żeby żadne narodzone dziecko – a w szczególności to chore czy niepełnosprawne - nigdy nie pozostało bez opieki i wsparcia.
Potrzeba pieniędzy na rehabilitację i leczenie, pomocy psychologicznej, pracy na rzecz zmiany mentalności tych, którzy to życie uważają za gorsze
– mówi prezes Fundacji JEDEN Z NAS podkreślając konieczność wsparcia rodzin, które wychowują chore i niepełnosprawne dzieci.
Teraz dopiero zaczyna się budowanie cywilizacji życia. Jeżeli ktoś myśli, że 22 października ją zbudowaliśmy i czas na odpoczynek, to się myli
– podkreśla Bałtroszewicz.
Prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Rodziny uważa, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego jest historyczna, ale to czy będzie trwała, zależy od tego, co państwo i m.in. organizacje pro-life będą w tej sprawie robić. - Oskarżenie, że przejmujemy się dzieckiem tylko, gdy jest pod sercem matki, które zawsze uważaliśmy za krzywdzące, może stać się naszą hańbą – mówi Bałtroszewicz i podkreśla, że właśnie teraz jest czas by pokazać, że każde życie jest ważne.
Każde życie zasługuje na szansę, na miłość. A miarą człowieczeństwa jest to, jak traktujemy najsłabszych, chorych czy niepełnosprawnych członków naszego społeczeństwa
– dodaje.
Świętujmy, ale cała praca przed nami
– kończy swój komentarz po wyroku Trybunału Konstytucyjnego Prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Rodziny.
+++++