– Choć minęło tyle lat od Millenium Chrztu Polski, nie doceniono tego fundamentalnego dla kraju wydarzenia – mówi Jan Klawiter.
fot. arch. posła Jana KlawiteraZ Janem Klawiterem, posłem niezrzeszonym, rozmawia Irena Świerdzewska.
Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła projekt ustanowienia 14 kwietnia Świętem Chrztu Polski. Pan o to zabiegał?
Z taką inicjatywą wyszli przed dwoma laty posłowie z Prawicy Rzeczypospolitej, razem przygotowaliśmy projekt ustawy. Uważamy, że choć minęło tyle lat od Millenium Chrztu Polski, nie doceniono tego fundamentalnego dla kraju wydarzenia. Każdy człowiek datę urodzenia uważa za jedną z podstawowych spraw w swoim życiu i państwo polskie także powinno pokazać, kiedy nastąpił jego początek. Bez tego wydarzenia trudno sobie wyobrazić naszą kulturę i tożsamość. Mimo, że w roku 2016 obchodziliśmy 1050. rocznicę chrztu Polski, jego data jest nieobecna w świadomości społecznej.
Jaki charakter powinno mieć Święto Chrztu Polski?
Będzie świętem państwowym, ale nie będzie dniem wolnym od pracy. Spotkałem się z wieloma opiniami wspierającymi pomysł. W Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu większość nie miała wątpliwości, poza jednym posłem Nowoczesnej.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 30 (668), 29 lipca 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 8 sierpnia 2018 r.