18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Świat oszalał na punkcie... Pikachu i spółki

Ocena: 0
1456

Kto jako dziecko oglądał animowany serial "Pokémon", pragnął choć na chwilę wcielić się w rolę Asha Ketchuma. Za sprawą rozszerzonej rzeczywistości spełnienie tego marzenia jest dziś na wyciągnięcie smartfona. Furorę na całym świecie robi aplikacja Pokémon Go.

2016-07-10 20:30 rk, mz
fot. PAP/EPA/JULIAN SMITH

Czym są Pokémony, czyli "Pocket Monsters", w wolnym tłumaczeniu – "kieszonkowe potworki"? Po raz pierwszy pojawiły się pod koniec poprzedniego wieku w grze na przenośną konsolę produkowaną przez japońską firmę Nintendo, tzw. Game Boya. Polegała ona, najogólniej mówiąc, na zbieraniu podobnych do zwierząt stworków o niezwykłych zdolnościach, które następnie można były rozwijać podczas walki z innymi Pokémonami. Gra odniosła spektakularny sukces.

W Polsce Pokémony stały się popularne się dzięki wspomnianemu anime, które emitował Polsat. Głównymi bohaterami serialu byli 10-letni Ash Ketchum i jego pierwszy Pokémon – Pikachu. Marzeniem chłopca było zostanie najlepszym trenerem Pokémonów w historii. Animacji przyświecało motto: "Złap je wszystkie" – wszystkie istniejące gatunki Pokémonów, których na początku było 151.

Po blisko dwóch dekadach Pokémony wróciły na przenośne urządzenia za sprawą mobilnej gry Pokémon Go. Wspólne dzieło Nintendo i studia Niantic Labs łączy świat wirtualny z rzeczywistością. Gracz nie porusza się już po fikcyjnych trasach, ale może łapać Pokémony i toczyć walki w istniejących naprawdę miejscach – w drodze do szkoły, do pracy, w parku czy nad jeziorem. Gra wykorzystuje dostęp do internetu i nawigację GPS, by na bieżąco aktualizować mapę najbliższej okolicy.

Idąc po prawdziwym chodniku, na ekranie smartfona lub tabletu obserwujemy naszą drogę oraz zarysy najbliższych budynków. Urządzenie informuje nas, gdzie w pobliżu znajdują się Pokémony – może to być np. fontanna, park, uczelnia czy... kościół. Kiedy niedaleko nas pojawi się dziki Pokémon (tj. przez nikogo wcześniej nie złapany), telefon wibruje. Po tym, jak animacja stworka wyświetli się na ekranie, możemy go złapać, rzucając tzw. pokéballa.

Gra miała swoją premierę przed niespełna tygodniem. Bardzo szybko zdobyła ogromną popularność u dzieci i nastolatków, ale także ludzi dorosłych, którzy znali Pokémony z mitycznych krain pokazywanych w anime i na Game Boyach, a teraz mogą kojarzyć siedliska tych stworków z realnymi miejscami. Ponieważ na razie Pokémon GO jest oficjalnie dostępna tylko w Stanach Zjednoczonych, Australii i Nowej Zelandii, wielu graczy z Europy, także Polaków, instaluje jej nielegalną wersję, spoza oficjalnych źródeł dystrybucji. Nintendo na razie nie wyciąga z tego powodu konsekwencji, zaskoczone zapewne "pokémonowym boomem".

Sama gra jest zresztą bezpłatna, ale odpowiednie usługi ulepszające naszą postać – już nie. W Pokémon Go posługujemy się mikrowalutą zwaną Pokécoins. Dzięki niej możemy na przykład szybciej zdobyć przedmioty, które ułatwią nam zabawę. Według szacunków, które przytacza TVN24BiS.pl, Nintendo zarabia codziennie dzięki tej aplikacji już ok. 1,5 mld dolarów (mimo że pojawiła się ona dopiero 6 lipca). Zarobki twórców gry, której użytkowników trzeba już liczyć w milionach, tworzą głównie kupowane przez graczy Pokecoinsy. Nie da się ukryć, że Pokémon Go to biznesowy strzał w dziesiątkę. W Stanach Zjednoczonych już po kilku dniach aplikacja stała się popularniejsza od bijącego wcześniej rekordy Tindera.

Oto Pokémon Go oczami jej twórców:

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter