Według sondażu instytutu badania opinii publicznej INSA, 67 procent Niemców opowiada się za zniesieniem obowiązkowego podatku kościelnego. Wśród katolików za takim krokiem opowiada się 68 procent - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie dziennika „Bild”. Jednocześnie jak podała gazeta tylko 16 proc. wszystkich respondentów jest przeciwnych zniesieniu podatku kościelnego, a kolejne szesnaście procent nie zajmuje stanowiska w tej sprawie. Dwa procent odmawia odpowiedzi w tej kwestii.
Fot. pixabay.com/CCOBiskup Gregor Maria Hanke z Eichstätt powiedział gazecie "Bild", że Kościołowi "dobrze byłoby poszukać sposobów alternatywnego finansowania, ponieważ niemiecki kościelny system podatkowy raczej nie będzie wzorem na przyszłość”.
Obowiązkowy podatek kościelny wynosi 8 - 9 proc. zobowiązania podatkowego od osoby fizycznej, a musi je płacić każdy wierny danego Kościoła. Podatek ten ściąga państwowy system fiskalny, a następnie, potrącając dla siebie prowizję w wys. 4 proc. przekazuje poszczególnym związkom wyznaniowym.
Kościół katolicki w 2021 roku zebrał z tytułu podatku kościelnego około 6,7 mld euro. Ostatni raz podobna kwota była w 2019 roku. Jednocześnie jednak liczba jego członków maleje, a diecezje już teraz przygotowują się na konieczność funkcjonowania w niedalekiej przyszłości przy znacznie uboższych zasobach finansowych.
Podczas swojej podróży do Niemiec, podczas spotkania z katolikami zaangażowanymi w Kościele i społeczeństwie we Fryburgu Bryzgowijskim 25 września 2011 roku, Benedykt XVI wskazywał:
Kościół, kiedy jest uwolniony od obciążeń i przywilejów materialnych i politycznych może skuteczniej i prawdziwie po chrześcijańsku dotrzeć do całego świata, może naprawdę otwierać się na świat”.