Mieszkańcy Skrzyńska w powiecie przysuskim i okolicznych miejscowości wyrażają niepokój o dostęp do jednego z najstarszych miejsc kultu religijnego w Polsce.
2016-05-05 15:53 rm / Skrzyńsko (KAI), sgPod petycją do marszałka Mazowsza i burmistrza Przysuchy podpisało się prawie 600 osób.
Sprawa dotyczy przebudowy drogi wojewódzkiej nr 727. W trakcie prac okazało się, że został zlikwidowany jeden wjazd z drogi wojewódzkiej do drogi gminnej, biegnącej przez Plac Św. Marka w Skrzyńsku, do parkingu przy świątyni. Pozbawiono też drożności dwa ciągi piesze prowadzące bezpośrednio na plac kościelny.
W rzeczywistości plac, na którym znajdują się miejsca parkingowe, znajduje 1,5 metra wyżej od drogi wojewódzkiej. Plac został przebudowany w 2012 r. Inwestorem był Urząd Gminy w Przysusze, zaś inwestorem prac w ciągu drogi 727 jest Mazowiecki Zarząd Dróg.
Sprawę komentuje ks. Andrzej Szewczyk, kustosz miejscowego sanktuarium maryjnego. Zaznacza, że "nie działa przeciw nikomu, lecz w dobrej sprawie". – Cieszymy się, że droga jest modernizowana. Jej stan był zły. Tymczasem jeden inwestor pięknie wszystko wybudował, a drugi to zlikwidował – powiedział ks. Andrzej Szewczyk.
W petycji mieszkańcy domagają się zweryfikowania modernizacji drogi wojewódzkiej. – Do tej pory były dwa wjazdy, co umożliwiało w miarę spokojny i płynny ruch samochodowy – napisali mieszkańcy. Obecnie w czasie niedzielnych Mszy Świętych tworzą się kilometrowe korki, tym samym samochody blokują drogę.
Urząd Miejski w Przysusze wyjaśnił w korespondencji ze Starostwem Powiatowym, że podjęto starania zarządcy dróg w zakresie budowy dodatkowego wjazdu na Plac św. Marka.