25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Rodzinne przepisy

Ocena: 5
1178

Rodzinne przygotowywanie potraw to małe chwile, które pozostawiają piękne wspomnienia.

fot. pexels.com

Święta za nami. Podczas nich wiele skojarzeń z dzieciństwem wywołują kuchenne zapachy. Powracają migawki ze wspólnego gotowania. Rodzinne przygotowywanie potraw to małe chwile, które pozostawiają piękne wspomnienia. Kuchnia zamieniała się wtedy w miejsce trochę tajemnicze, trochę fascynujące. Któż nie pamięta mąki rozsypanej na podłodze, jajka wbitego obok miski, śmiechu mamy i historii opowiadanych przez babcię. To właśnie takie momenty tworzą niezwykłe, pełne inspiracji przepisy, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przepisy, które za każdym razem wychodzą inaczej, ale bez których nie wyobrażamy sobie rodzinnych spotkań.

Z pewnością mały Jezus spędzał wiele chwil w miejscu, gdzie gotowała Maryja. W Ewangeliach jest kilka nauk nawiązujących do spraw kuchennych, jak sól, która traci smak, czy zaczyn, który miesza się z trzema miarami mąki. Więcej znajdujemy nawiązań do wspólnego świętowania: wesela czy uczty. Nie ma wątpliwości, że święta żydowskiego kalendarza miały w Nazarecie swój wymiar kulinarno-gastronomiczny. Być może sposób łamania chleba, charakterystyczny dla Jezusa, po którym został rozpoznany przez uczniów w Emaus, pochodził z tradycji wyniesionej z Nazaretu. Jest dość prawdopodobne, że w tym Jezus naśladował Józefa, ale na pewno były inne zwyczaje, na które Maryja zwracała uwagę, jak podawanie przybyszom wody do umycia nóg, powitanie pocałunkiem, namaszczenie głowy olejkiem (por. Łk 7, 43-46).

U początków Kościoła chrześcijanie musieli zmierzyć się z zagadnieniem, czy przepisy Prawa Mojżeszowego dotyczące pokarmów nadal obowiązują. W ostateczności zastrzeżenia co do pokarmów ograniczyły się do tych, które wiązały się z kultem bożków – czyli nie chodziło o sam pokarm, ale o jego znaczenie. Św. Paweł podaje regułę działania: „Jeśli więc pokarm gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa” (1 Kor 8, 13). Z biegiem czasu w chrześcijaństwie pozostały jedynie ograniczenia wynikające ze szkodliwości pokarmów, braku umiaru lub okresów pokutnych.

Dziś pojawiają się nowe obiekcje: ze względu na wykorzystanie zwierząt lub związane z ochroną środowiska. Nierzadko więcej tolerancji i zrozumienia znajdują wegetarianie i weganie niż osoby przestrzegające postów nakazanych przez Kościół. Miłość zawsze będzie kluczem do rozwiązania możliwych sporów. Wspólne jedzenie powinno zawsze być okazją do tworzenia takiej atmosfery, jaka panowała w Nazarecie. Najlepszy „rodzinny przepis” na udane biesiady to unikanie sporów na temat dozwolonych i zabronionych pokarmów.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter