W obozach uchodźców na Bliskim Wschodzie zawieranych jest coraz więcej przymusowych małżeństw dzieci. Szczególnie wysoka jest liczba małżeństw nieletnich dziewcząt z Syrii.
2016-05-18 12:49ts (KAI) / Wiedeń, mz
Zaniepokojone tą sytuacją jest stowarzyszenie wiosek dziecięcych SOS w Monachium.
Przed wojną w Syrii notowano 13 proc. zawieranych małżeństw, w których jedno lub oboje partnerów było w wieku poniżej 18 lat – obecnie jest to ponad 51 proc. Dotyczy to zwłaszcza obozów uchodźców w Jordanii, Libanie, Iraku i Turcji. Jak poinformowała Alia Al-Dalli ze stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce na Bliskim Wschodzie, w wielu przypadkach rodzice działają w dobrej wierze. Uważają, że w sytuacji uchodźców małżeństwo chronić będzie ich córki finansowo, a także osobiście. Innym powodem jest ubóstwo rodziców, którzy nie mogą zapewnić posagu swojej córce.
Jednak skutki takich małżeństw dzieci są katastrofalne. Dziewczęta nie tylko przestają chodzić do szkoły i są izolowane społecznie, ale często padają ofiarą domowej przemocy i wykorzystywania seksualnego przez z reguły znacznie starszego małżonka.