23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Problemy z tożsamością płciową

Ocena: 0
4518
Istnieją przypadki ludzi, których trudności z określeniem własnej tożsamości płciowej mają podłoże biologiczne, a nie psychospołeczne. Niektórzy rodzą się z zaburzeniami biologicznymi w sferze płciowej i nawet specjaliści mogą mieć trudności w określeniu ich płci. Chodzi tu o przypadki, w których u danej osoby występują jednocześnie po części cechy obu płci i żadne nie dominują jednoznacznie. Przykładem może być zespół Klinefeltera (polegający na obecności przynajmniej jednego dodatkowego chromosomu X w komórkach organizmu mężczyzny), zespół Turnera (spowodowany brakiem jednego z chromosomów X w komórkach organizmu; występuje statystycznie u jednej na 2,5 tys. urodzonych dziewczynek), a także hermafrodytyzm fenotypiczny (w którym występują cechy fizyczne obu płci, w tym jednocześnie męskich i żeńskich narządów płciowych). W tego typu przypadkach problem dotyczy głównie sfery biologicznej i wymaga leczenia, a nie interwencji psychologicznej. To sytuacja spowodowana wadami genetycznymi, niepodlegająca ocenie moralnej.

 

Jak z tym żyć?

Od strony prawa kanonicznego transseksualizm jest analizowany głównie w kontekście zdolności osoby transseksualnej do zawarcia małżeństwa. Stanowisko Kościoła w tej kwestii zostało przedstawione w piśmie Kongregacji Nauki Wiary (z 28 maja 1991 r.) w odpowiedzi na pytanie Niemieckiej Konferencji Biskupów (z 16 kwietnia 1991 r.): „Czy możliwe jest dopuszczenie do kanonicznego zawarcia małżeństwa osoby, która poddała się klinicznemu i chirurgicznemu leczeniu, co pociągnęło za sobą zmianę typu genitalnego, i to w taki sposób, że odtąd osoba ta posiada cechy płci żeńskiej?”. W odpowiedzi na to pytanie Kongregacja Nauki Wiary stwierdziła, że chodzi tu „o osobę, która z biologicznego punktu widzenia należy do jednej płci, a psychicznie czuje się przynależna do innej i po odpowiednim zabiegu medycznym wykazuje jedynie cechy fenotypowe tej drugiej płci. Nie można zatem takiej osoby dopuścić do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego, ponieważ znaczyłoby to, iż poślubiłaby osobę biologicznie przynależną do tej samej płci”.

W żadnej dziedzinie same skłonności nie podlegają ocenie moralnej, gdyż są one czymś spontanicznym, a nie postawą wybraną dobrowolnie. Nie ma więc konieczności spowiadania się z samego pragnienia, że ktoś ma trudności z akceptacją siebie w swojej płci czy że odczuwa pragnienie, by zmodyfikować swoją płeć. Inna jest sytuacja wtedy, gdy dana osoba ulega temu pragnieniu i decyduje się na dążenie do zmiany płci za cenę okaleczania. Za ewentualną odmową rozgrzeszenia kryje się wtedy brak reakcji spowiadającej się osoby na wyjaśnienia ze strony spowiednika, iż zmiana płci nie jest możliwa, gdyż płeć ma wymiary, których nie zmieni żadna operacja chirurgiczna ani żadna interwencja hormonalna. Płeć jest zdeterminowana cieleśnie na zawsze, gdyż nikt nie jest w stanie zmienić własnych chromosomów.

Zadaniem duszpasterzy jest wyjaśnianie osobom o skłonnościach transseksualnych, że za odrzuceniem własnej płci oraz za idealizowaniem życia na sposób drugiej płci kryją się zwykle inne niż płciowe problemy, z którymi warto się zmierzyć. Najczęściej są to poważne trudności, zranienia czy traumy w relacjach międzyludzkich. Jeśli osoba transseksualna pragnie żyć zgodnie z Ewangelią, to powinna kierować się chrześcijańskim realizmem, czyli zasadą, że nie da się zmienić własnej płci, gdyż dotyczy ona całego człowieka i całego jego ciała czy jego zewnętrznych cech płciowych, oraz że za pragnieniem, by funkcjonować na sposób innej płci, kryje się niezadowolenie z obecnego sposobu istnienia jako człowieka, a nie jako mężczyzny czy kobiety.

Żaden szczęśliwy człowiek nie pomyśli nawet o tym, że chciałaby funkcjonować na sposób innej płci. Postawą, którą Kościół podpowiada osobom o skłonnościach transseksualnych, jest włączenie się w katolickie grupy formacyjne – w zależności od wieku: dla młodzieży lub dla dorosłych – gdyż takie grupy pomagają dojrzale funkcjonować w życiu osobistym i społecznym w oparciu o miłość i odpowiedzialność. Na razie nie powstało oddzielne duszpasterstwo dla osób transseksualnych. Takie osoby mogą zwracać się do diecezjalnych duszpasterzy rodzin. Jeśli duszpasterze ci nie będą w stanie pomóc osobiście, to wskażą odpowiednie poradnie czy specjalistów, którzy mogą udzielić fachowej pomocy w sposób zgodny z zasadami Ewangelii, czyli uwzględniający rozwiązania prawdziwe, a nie łatwe czy modne.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Kapłan diecezji radomskiej, doktor psychologii i magister teologii, przez wiele lat krajowy duszpasterz powołań, rekolekcjonista, wykładowca, autor kilkudziesięciu książek i wielu artykułów o chrześcijaństwie, wychowaniu, relacjach międzyludzkich, profilaktyce i terapii uzależnień. Więcej: www.marekdziewiecki.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter