19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Problemy z tożsamością płciową

Ocena: 0
4503

Od strony moralnej transseksualizm nie jest grzechem, lecz przejawem wewnętrznego konfliktu człowieka z samym sobą.

Fot. pixabay.com / CC0

Dominująca obecnie (anty)kultura ponowoczesności, która jest jedną z kolejnych mutacji ateizmu i liberalizmu, dąży do relatywizowania wszystkich aspektów rzeczywistości. Nie tylko neguje ona istnienie obiektywnej prawdy w sferze moralności czy hierarchii wartości, lecz nawet w sferze cielesności. A jest to ta sfera, która dotąd wydawała się domeną nauk szczegółowych, niepodlegającą naciskowi modnych czy politycznie „poprawnych” ideologii.

Jednym z przejawów relatywizacji i negowania nawet czegoś tak obiektywnego i oczywistego, jak fakty biologiczne, jest ideologia gender, która swoim wyznawcom każe wierzyć w to, że nawet ich płeć to coś subiektywnego, co można dowolnie modyfikować. Zakłada bowiem, że w przeciwieństwie do płci biologicznej (określanej angielskim terminem sex), istnieje tzw. płeć kulturowa lub społeczna, definiowana przez WHO jako „stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet”.

Według tej ideologii każdy człowiek ma prawo decydować, jakiej chce być płci. Może i ma prawo swoją płeć zmieniać – dowolnie i wielokrotnie, jeśli tylko sam uzna to za stosowne. Może też wybierać między różnymi rodzajami płci, a nie tylko między „tradycyjnym” byciem mężczyzną lub kobietą. Może nawet powstrzymać się od wyboru w tej kwestii i patrzeć na samego siebie jak na kogoś, kto jest wolny od cech, zachowań i uwarunkowań związanych z przynależnością do określonej płci.

 

Teraz transseksualizm

Według ideologii gender jest możliwy i zostaje uznany za przejaw normalności transseksualizm, czyli przechodzenie z jednej płci w drugą (z łac. transire – przechodzenie). Jest to postawa, której bezpośrednia przyczyna tkwi w zaburzeniu identyfikacji płciowej i w odrzucaniu własnej płci. Transseksualizm to konsekwencja dezaprobaty w odniesieniu do własnej płci, która to dezaprobata połączona jest z pragnieniem istnienia i bycia postrzeganym jako osoba innej płci. Klasycznym przejawem transseksualizmu jest kobieta, która pragnie uchodzić za mężczyznę, lub mężczyzna, który pragnie uchodzić za kobietę.

Płeć jest zdeterminowana 
cieleśnie na zawsze, 
gdyż nikt nie jest w stanie 
zmienić własnych chromosomów

Od strony moralnej transseksualizm nie jest grzechem, lecz przejawem wewnętrznego konfliktu danego człowieka – kobiety czy mężczyzny – z samym sobą. Jest to zwykle konflikt bolesny, gdyż dana osoba, która od strony chromosomalnej (genetycznej), gonadalnej (gruczołów płciowych) oraz od strony fenotypowej (genitalnej) ma określoną płeć, ale emocjonalnie czuje pragnienie, by stać się osobą płci przeciwnej. Dramatyzm tego wewnętrznego konfliktu polega na tym, że mężczyzna transseksualny zawsze pozostaje genetycznie i gonadalnie mężczyzną, a kobieta – kobietą. Tak zwana operacja „zmiany płci” w rzeczywistości nie powoduje zmiany płci, a jedynie za pomocą interwencji chirurgicznej i hormonalnej prowadzi do modyfikowania zewnętrznych narządów płciowych i nieco zmienia wygląd cielesny. Nie zmienia natomiast – bo nie jest w stanie zmienić – wrodzonej struktury płciowej, począwszy od niepodlegającej zmianie struktury chromosomalnej. Najczęściej za pragnieniem zmiany płci kryją się trudności z satysfakcjonującym funkcjonowaniem ze względu na niekorzystny dla danej osoby całokształt jej sytuacji życiowej, a nie ze względu na jej płeć.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Kapłan diecezji radomskiej, doktor psychologii i magister teologii, przez wiele lat krajowy duszpasterz powołań, rekolekcjonista, wykładowca, autor kilkudziesięciu książek i wielu artykułów o chrześcijaństwie, wychowaniu, relacjach międzyludzkich, profilaktyce i terapii uzależnień. Więcej: www.marekdziewiecki.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter