24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pomocowy koncert życzeń

Ocena: 4.9
1020

 

Bardzo potrzebnych: asystenta osobistego i opiekę wytchnieniową obiecywał program „Za życiem”, obiecuje i Strategia. Z tym że zgodnie z jej wskaźnikami za dziewięć lat opieką będzie objętych 10 tys. rodzin, podczas gdy potrzebuje jej 56 tys. rodzin, bo tyle jest dzieci leżących.

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka od dawna postuluje podniesienie zasiłku pielęgnacyjnego z 215,84 zł do 2 tys. zł. Obecnie na świadczenia pielęgnacyjne i zasiłek pielęgnacyjny państwo wydaje 3,9 mld zł, co stanowi 0,96 proc. jego budżetu. Po postulowanych przez Stowarzyszenie zmianach byłoby to 11,7 mld zł, czyli 2,89 proc. budżetu. W 2015 r. budżet wynosił 286 mld zł, na 2021 r. ma to być 405 mld zł. Ile z tego zobaczą rodziny z niepełnosprawnością?

Odpowiedzi można doszukać się w wypowiedzi Ministerstwa Rodziny, według którego wystarczy „alokacja środków”. – W ciągu dziewięciu lat realizowania Strategii będzie o tym decydować budżet na dany rok, czyli na zasadzie „jak Bóg da” – mówi Magdalena Guziak-Nowak. – Gdy mowa o zmianie sposobu wypłacania środków bezpośrednio skierowanych do osoby niepełnosprawnej, nie ma podanej konkretnej kwoty oraz sumy, o jaką należy zwiększyć kwoty dostępne w budżecie. Poza tym pominięto bezpośrednie wsparcie rodzin, istnieje więc obawa, że jeśli w ramach obecnych środków będzie przeprowadzona reforma orzecznictwa, komuś będzie trzeba odebrać, aby komuś dać więcej. Odbędzie się więc ona kosztem rodzin – mówi Magdalena Guziak-Nowak.

Kolejną słabością Strategii – nie merytoryczną, bo z jej założeniami trudno się nie zgodzić – jest realizowanie jej w dużej mierze przez samorządy. – I tak możliwość opieki wytchnieniowej i asystentury pozostaje na papierze w wielu gminach niezainteresowanych rozwojem takich usług – kwituje Magdalena Guziak-Nowak.

 


DZIEWIĘĆ LAT W SZUFLADZIE

O problemach z zatrudnieniem asystenta na własnej skórze przekonał się Bawer Aondo-Akaa. – Korzystam z pomocy kolegi, który najlepiej zna moje potrzeby, ale od tego roku MOPS rozpisuje konkurs na asystenta. Na oferty czekał od grudnia 2020 r. do początku marca. Mogę zgłosić mojego kolegę, ale na podpisanie z nim umowy czekam już od kilku miesięcy.

Poza tym rząd zamierza docelowo zatrudnić 40 tys. asystentów. – Realnie usługa ta zostanie skierowana do 8 tys. osób z niepełnosprawnością – szacuje Magdalena Guziak-Nowak na przykładzie Szwecji, w której na 17 tys. niepełnosprawnych przypada 80 tys. asystentów. – Asystent ma pomóc się uczyć, studiować, podjąć pracę, ale przy takich założeniach będzie to ekskluzywna usługa.

Bawer Aondo-Akaa, cierpiący na niedowład kończyn, jeździ na wózku i jest zależny od pomocy, ale kładzie nacisk na odpowiednie jej definiowanie. – Na zróżnicowane potrzeby osób niewidzących, niesłyszących, sparaliżowanych lub z niepełnosprawnością intelektualną należy spojrzeć z lotu ptaka, i Strategia to właśnie czyni – mówi polityk Prawicy Rzeczpospolitej i działacz pro-life. – Co do zasady jestem przeciwny świadczeniom socjalnym, a opowiadam się za rozwiązaniami, dzięki którym osoby z niepełnosprawnością miałyby większe szanse pracować. Często tkwią w pułapce świadczeń, zdarza się też, że całkowicie oddani im rodzice nie sprzyjają ich samodzielności, bo gdyby dziecko odeszło z domu, straciliby w życiu cel. Zdarza się, że rodzice nie umieją utrzymać się inaczej niż ze świadczeń.

W Strategii Bawer Aondo-Akaa zmieniłby kolejność priorytetów, na pierwszym miejscu stawiając „budowanie świadomości”. – Ostatnio zostałem wyproszony z pociągu – mówi. – Nie było już miejsc, a na jechanie „za specjalną opłatą”, czyli z naliczeniem kary, konduktorka nie chciała się zgodzić. Wydawać się może, jakby zakładała, że osób z niepełnosprawnościami na to nie stać. To myślenie stereotypowe. Na koniec dwoje konduktorów chwyciło za mój wózek i wbrew mojej woli wysadziło mnie na peron. Czy podobnie postąpiliby z osobą pełnosprawną?

Jednak jak podkreśla, osoby z niepełnosprawnością tak samo podlegają wychowaniu i samowychowaniu. – Nie należy ich wyręczać – mówi. – Moja mama wychowała naszą szóstkę samotnie. Dobrze wykorzystała pomoc państwa, by zapewnić mi start w samodzielność. Dawanie pieniędzy „za niepełnosprawność” jak za kolor włosów to nieporozumienie. Należy dawać szanse. Przestrzegałbym przed hiperbolizowaniem potrzeb materialnych. Potrzebna jest przede wszystkim zmiana niedrożnego systemu.

Ale i do tego potrzebne są pieniądze. Niestety, w ciągu dwóch tygodni pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych nie znalazł czasu na wypowiedź dla tygodnika „Idziemy” m.in. na temat finansowania Strategii. Jak mówi Magdalena Guziak-Nowak, program „Za życiem” kosztował 3 mld zł, a na zawarte w Strategii zmiany w urzędach, szkolnictwie, usługach, ochronie zdrowia, tworzenie kręgów wsparcia czy mieszkań nie ma konkretnych planów finansowych. – Rząd musiał ją ogłosić, bo zobowiązuje go do tego Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, podpisana… dziewięć lat temu – kwituje działaczka.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter