19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Polonia żyje mimo wirusa

Ocena: 0
916

 


ROBIĆ, CO SIĘ DA

Organizacje polskie usiłują funkcjonować, na ile to możliwe. – Berdyczowski Oddział Związku Polaków na Ukrainie działa, nie zważając na kwarantannę: pracuje Sobotnia Szkoła Polska, nadal ukazuje się polska gazeta „Mozaika Berdyczowska” – mówi nam szefowa oddziału i redaktor naczelna „Mozaiki” Larysa Wermińska. – Musieliśmy dostosować się do tych trudnych warunków, ale nam się to udało. W ogóle życie toczy się nadal, ludzie chodzą do pracy, a dzieci do szkoły. Przyzwyczailiśmy się do maseczek i systemu pracy on-line – dodaje.

I opowiada, że dla szkoły sobotniej zakupili środki do dezynfekcji, używają ich po każdej lekcji w salach lekcyjnych. – Bez maseczki na twarzy nikogo do szkoły nie wpuszczamy. Przestrzegamy reguł higieny, utrzymujemy dystans, nie odwiedzamy dużych skupisk ludzi. Dzięki systemowi on-line uczestniczymy w różnych projektach. Nasza działalność jest wspierana przez fundację „Wolność i Demokracja” i finansowana ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP – mówi Larysa Wermińska.

Podobnie wygląda sytuacja we wszystkich krajach na wschód od Bugu – oczywiście najtrudniej jest na Białorusi, gdzie władze usiłują wszystkimi środkami uniemożliwić dostarczanie z zagranicy pomocy humanitarnej i praktycznie zamknęły granice z Polską.

– W czasie pandemii, ze względu na narzucone przez nią ograniczenia, niektóre działania Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie i związanych z nią przedstawicieli polskich środowisk musiały zostać w tym roku ograniczone – podkreśla Mikołaj Falkowski. – Wiele inicjatyw staraliśmy się realizować w internecie. Zorganizowaliśmy między innymi szkolenia on-line dla pracujących na Wschodzie pedagogów, którzy musieli przenieść swoje zajęcia z dziećmi do sieci, nagrane wykłady udostępniliśmy na naszej stronie internetowej. Zrealizowaliśmy również kilka szkoleń dla dziennikarzy polskich na Wschodzie. Jedno, przy zachowaniu wymaganej ostrożności, przeprowadzili w Wilnie nasi specjaliści od mediów razem z redaktorami „Kuriera Wileńskiego” i Radia znad Wilii. Drugie odbyło się już wyłącznie on-line, tu zajęcia prowadzili wykładowcy z Uniwersytetu Warszawskiego. Przy wykorzystaniu streamingu zorganizowaliśmy również tegoroczne Forum Mediów Polskich na Wschodzie.

Ważne było też zaangażowanie w przeciwdziałanie pandemii. – Kupiliśmy odpowiednie środki ochronne dla Polaków z Białorusi, Gruzji, Kazachstanu, Łotwy, Mołdawii, Rosji i Ukrainy oraz przekazaliśmy pomoc socjalną i dodatkowe wsparcie w ramach prowadzonego przez naszą fundację „Wschodniego Funduszu Dobroczynności” – podkreśla Mikołaj Falkowski.

 


CZY WYSTARCZY PIENIĘDZY?

Na Zachodzie jest podobnie jak na wschód od Bugu. Wydawana w Toronto „Gazeta” pełna jest informacji o zaostrzeniu środków zapobiegania pandemii – w tym kraju decyzji o zamknięciu szkół czy sklepów nie podejmuje rząd federalny, ale prowincje. W komunikatach można znaleźć i takie: „Zmarł nasz rodak w Toronto – pokonał go koronawirus. Potrzebna pomoc”. Dalej są informacje, jak wesprzeć rodzinę.

A na stronie parafii św. Maksymiliana Kolbe w Mississaudze pod Toronto (to obecnie jedno z największych skupisk Polonii w Kanadzie) dominują dwie informacje: duży link do Mszy świętych na YouTube’ie i internetowe zapisy na spowiedź. Te ostatnie wyglądają nieco jak strona zakupu biletów do kina czy teatru – można wybrać datę i godzinę, od 8.00 do 20.30 (co pół godziny).

– W Toronto i Mississaudze kościoły są od ponad miesiąca zamknięte, a Msze nadawane są przez internet – mówi pani Małgorzata, od wielu lat żyjąca w Kanadzie. Jak dodaje, organizacje polonijne działają tylko wirtualnie. – Obowiązuje zakaz organizowania spotkań w większym gronie – podkreśla.

Przeglądając polonijne media, można dostrzec, że pandemia jest tematem numer jeden. Jednym z nielicznych wyjątków jest Nowa Zelandia; gdy ten artykuł trafił do redakcji „Idziemy”, dziennie w kraju tym odnotowywano od zera do kilku przypadków zachorowań. I zdjęcia z Nowej Zelandii ukazują ludzi nienoszących maseczek…

Na ile polskie organizacje zdołają odbudować swój potencjał? Tu wiele zależy od Polski. Na 2021 r. rząd przeznaczył ponad 100 mln zł dla organizacji polonijnych. Pełnomocnik Rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą min. Jan Dziedziczak ogłosił w ubiegłym roku konkurs na środki w wysokości 50 mln zł na dofinansowanie projektów m.in. w dziedzinie rozwijania organizacji polonijnych, mediów i wydarzeń polonijnych. Pozostałymi środkami dysponują MSZ, Ministerstwo Edukacji i Nauki oraz Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Ale oprócz pieniędzy potrzebna będzie też znacznie większa niż dotąd aktywność polskich konsulatów i organizacji pozarządowych. Inaczej nasi rodacy na Wschodzie i Zachodzie mogą bardzo wiele stracić.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter