W sobotę 15 lipca w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Warszawie-Falenicy pożegnano zmarłego 13 lipca w wieku 96 lat prof. dr hab. Michała Troszyńskiego – ginekologa i położnika. Mszy Świętej pogrzebowej przewodniczył abp Henryk Hoser SAC.
fot. Jacek Kalinowski/IdziemyW koncelebrze wzięło udział blisko 20 księży, wśród nich m.in. ks. Arkadiusz Zawistowski – krajowy duszpasterz służby zdrowia i ks. Wiesław Kazimieruk – proboszcz Parafii NSPJ w Falenicy.
Uroczystości pogrzebowe zgromadziły licznie przybyłą rodzinę zmarłego, przyjaciół, a także koleżanki i kolegów reprezentujących środowiska lekarskie, z którymi prof. dr hab. Michał Troszyński współpracował przez wiele lat swego bogatego życia zawodowego.
W homilii abp Hoser zauważył, że rzadko się zdarza, że czytania mszalne, które dobierane są z okazji odejścia z tej ziemi któregoś z naszych braci i sióstr tracą swój charakter metaforyczny, a stają się tak dosłowne. To co słyszeliśmy jako Słowo Boże ilustruje w sposób niemal dosłowny piękne życie zmarłego.
– Nasz żal rozstania jest jednocześnie radością Zmartwychwstania i nadzieją, że gdy będziemy żyli jak on, wówczas spotkamy się w tej Wiecznej Teraźniejszości. To co on zasiał, a siał przez całe życie, życie trudne, życie wymagające, zostaje jako dziedzictwo. To on zajaśnieje, jego przesłanie, będzie właśnie tą iskrą po ściernisku, o której mówi Księga Mądrości – dodał kaznodzieja.
Charakteryzując losy prof. Troszyńskiego abp Hoser nawiązał do rozmowy jaką z nim przeprowadził, w czasie której profesor wspominał lata w okresie okupacji, kiedy był związany z Ziemią Kujawską, w tych różnych zajęciach wykazywał niezwykłą sprawność, twórczą pomysłowość, przeżył ciemne lata okupacji w służbie drugiemu człowiekowi.
Abp Hoser przypomniał, że lata pracy prof. Troszyńskiego przypadły na okres obowiązywania ustawy narzuconej przez reżim komunistyczny w 1956 roku. – Ustawa ta była elementem ideologizacji polskiego społeczeństwa i niszczenia tego społeczeństwa przez szerokie umożliwienie dostępu do przerywania ciąży. Lata takich praktyk spowodowały, że jesteśmy, nie można tego nie zapomnieć i nie powiedzieć społeczeństwem post-aborcyjnym. To nie była postawa Pana Profesora – podkreślił biskup. – On w każdym życiu ludzkim widział wielką godność i wielką szansę – dodał.
Przed zakończeniem nabożeństwa przyszedł czas by wyrazić wdzięczność i słowa pożegnania. Kolejno wypowiadali się: ks. Justyn Ziembiński, dr n. med. Tomasz Maciejewski (IMiDz), prof. dr hab. n. med. Bronisława Pietrzak (WUM) i (PTG), młoda piękna kobieta, której matkę przekonał zmarły profesor, żeby nie dokonała aborcji (takich przypadków było w życiu prof. bardzo wiele), prof. Bogdan Chazan, st. położna Sylwia Prymowicz (IMiDz).
Z tych wspomnień rysuje się obraz profesora Michała Troszyńskiego jako pełnego wiary katolika, człowieka cichego i pokornego – jak o nim mówił arcybiskup Henryk Hoser, czy wymagającego, motywującego, a przy tym mającego wyjątkowe poczucie humoru szefa – jak wspominał go prof. Bogdan Chazan. Przede wszystkim jednak był i będzie ceniony za to, że jako wysokiej klasy specjalista: ginekolog i położnik – stał na straży życia i zdrowia matek i dzieci. Nie tylko w sposób bezpośredni, ale też poprzez wpływ na poprawę jakości lecznictwa w Polsce w zakresie swoich specjalizacji – jak o nim mówią przyjaciele-współpracownicy.
W imieniu rodziny podziękowania wszystkim przybyłym złożył syn zmarłego Marek Troszyńki.
Oprawę muzyczną zapewniły połączone chóry: parafialny chór NSPJ w Falenicy oraz Schola Cantorum Maximilanum parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Józefowie-Błota, którymi kierował dyrygent Zbigniew Siekierzyński.