19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Płeć na życzenie

Ocena: 4.7
1511

Radykalne skrzydło centrolewicowego hiszpańskiego rządu Pedro Sancheza forsuje tzw. ustawę trans, pozwalającą osobom nieletnim na zmianę płci w zależności od upodobania.

fot.pixabay.com

Projekt nowego prawa, zatwierdzony pod koniec czerwca przez rząd, nie przewiduje nawet konieczności konsultacji lekarskiej, wizyty u psychologa czy terapii hormonalnej. Dokument, forsowany przez lewicowy blok Unidas Podemos (UP), od kilku tygodni wyraźnie różni to ugrupowanie od koalicjanta z rządu Pedro Sancheza – Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE). Mniejsze, acz radykalniejsze ugrupowanie, twierdzi, że nadszedł czas, aby każdy mógł samodzielnie wybrać, z jaką płcią się bardziej identyfikuje. Część mediów, głównie lewicowo-liberalnych, twierdzi, że nasilenie się sporu może doprowadzić do chaosu w drugim rządzie Sancheza, a także jeszcze bardziej skonfliktować środowiska mniejszości seksualnych oraz feministek.

 


BEZ BADAŃ, TERAPII I PSYCHOLOGÓW

Powstały w styczniu 2020 r. drugi rząd Pedro Sancheza po raz pierwszy w historii oparł się na politykach wchodzącej w struktury bloku wyborczego Unidas Podemos (UP) komunistycznej Zjednoczonej Lewicy (IU). Wraz z wypracowanym porozumieniem o współpracy koalicyjnej zapowiadało się na silny zwrot w lewo w polityce władz Hiszpanii. Jednak już po kilku dniach od zaprzysiężenia centrolewicowego gabinetu okazało się, że jego głównym zadaniem będzie walka z nasilającą się epidemią COVID-19, a także negatywnymi skutkami kryzysu gospodarczego nią wywołanego.

Wprawdzie z okazji Dnia Kobiet lewicowe i feministyczne organizacje, w tym większość członków rządu, udały się na manifestacje, ale już niebawem się okazało, że to właśnie masowe wiece przyczyniły się do rozpowszechnienia zakażeń. Przez kolejny rok priorytetem stała się walka z COVID-19, a także z nasilającym się kryzysem ekonomicznym. Radykalnie lewicowe Unidas Podemos nie zaprzestało jednak forsowania projektu całkowitej liberalizacji zasad zmiany płci. Ten gabinet Sancheza zatwierdził pod koniec czerwca.

Dokument przewiduje rezygnację z kierowania osób zamierzających zmienić płeć na obowiązkowe dotychczas badania lekarskie i rozmowę z psychologiem, a nawet na terapię hormonalną. Prawo do zmiany płci w dokumentach cywilnych mogłyby zyskać osoby, które jedynie zadeklarują „poczuwanie się” do płci innej niż biologiczna.

Co najbardziej uderza w nowym prawie to zgoda ustawodawcy na dopuszczenie do zmiany płci na żądanie ze strony dzieci. Nowe prawo przewiduje bowiem, że już w przypadku osób w wieku od czternastu do szesnastu lat możliwa będzie zmiana płci w rejestrze cywilnym za zgodą rodziców lub opiekunów. Z kolei powyżej szesnastego roku życia do zmiany płci wystarczy jedynie własna deklaracja o niezgodności płci odczuwanej z tą stwierdzoną po urodzeniu.

 


KANARYJSKA USTAW(K)A

Jednym z pierwszych ugrupowań, które stawiły czoła nowemu projektowi podczas czytań w parlamencie, jest paradoksalnie część posłów ugrupowania premiera Sancheza, czyli Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE). Już w drugiej połowie 2020 r., kiedy Unidas Podemos przedstawiła projekt nowej ustawy, socjalistyczna wicepremier Carmen Calvo zaapelowała do skrajnie lewicowego koalicjanta o „zdrowy rozsądek”.

Zapowiedziała też, że jej ugrupowanie nie poprze projektu ustawy. Z czasem jednak hamowanie przez socjalistów projektu rewolucyjnej ustawy ustało. Część komentatorów zaczęła nawet twierdzić, że konflikt koalicjantów jest sztuczny i jest jedynie „ustawką” lub „zasłoną dymną”. Wskazywali na przyjęcie 26 maja 2021 r. podobnego prawa przez parlament wspólnoty autonomicznej Wysp Kanaryjskich.

Projekt ustawy liberalizującej zmianę, a właściwie wybór płci, przeszedł tam po cichu z inicjatywy i z poparciem ugrupowań lewicowych, a na kolejnych ścieżkach procesu legislacyjnego nie tylko nie napotkał sprzeciwu, ale otrzymał nawet wsparcie ze strony deputowanych centroprawicowej Partii Ludowej (PP). Ostatecznie głosowanie w regionalnej izbie, podczas którego kanaryjscy posłowie jednomyślnie poparli projekt tzw. ustawy trans, dowiodło, że nie tylko socjaliści, ale też odwołujący się do tradycji i katolicyzmu posłowie Partii Ludowej popierają liberalizację przepisów o zmianie płci.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter