Piłkarz Piotr Zieliński i aktorka Joanna Kulig, a także posługujące w Ukrainie siostry ze Zgromadzenia Franciszkanek Służebnic Krzyża oraz społecznicy Cecylia Chrząścik i Alexander Kurek odebrali w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie Medale św. Brata Alberta. Uroczystość odbyła się w ramach 23. Ogólnopolskiego Festiwalu „Albertiana”.
Fot. albert.krakow.plWyróżnienia przyznaje Fundacja św. Brata Alberta z Radwanowic za bezinteresowne działanie na rzecz osób z niepełnosprawnościami i potrzebujących pomocy. W tym roku laureatów jest więcej niż zwykle, bo radwanowicka fundacja obchodzi 35-lecie istnienia, a Fundacja Anny Dymnej „Mimo wszystko” – 20-lecie działalności.
Piotr Zieliński otrzymał medal za utworzenie domów dziecka na Dolnym Śląsku oraz ich wspieranie w ramach stowarzyszenia „Piotruś Pan”. Piłkarz, który występuje we włoskim klubie SSC Napoli oraz w reprezentacji Polski, za swoje pieniądze kupił w powiecie ząbkowickim dwa budynki, które zostały przekształcone w domy dziecka. Do ośrodków prowadzonych przez rodziców piłkarza trafiają głównie dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Piłkarz wspiera też podopiecznych stowarzyszenia. Medal odebrał jego ojciec Bogusław.
Jesteśmy dumni z tego powodu, że znajdujemy się w gronie tylu zacnych ludzi, którzy czynią bezinteresowne dobro
– mówił. Jak zapewniał, jego syn „nie zapomni o tych, którzy są w potrzebie”.
Joanna Kulig została uhonorowana za działalność charytatywną na rzecz osób z niepełnosprawnościami. Jest m.in. ambasadorką Fundacji Anny Dymnej „Mimo wszystko”, wspierała akcję charytatywną „Wirtualny Kulig”, była ambasadorką akcji „Biegojazda po Sensoryczny Ogród Marzeń”, zaangażowała się w Szlachetną Paczkę i Akademię Przyszłości.
Odbierając wyróżnienie, aktorka dziękowała swojej mamie.
Stoję na tej scenie, bo przytulałaś nas do serca i nie wstydziłaś się iść po pomoc do św. Brata Alberta w Krynicy
– mówiła ze łzami w oczach, wspominając ubóstwo rodzinnego domu.
Za wieloletnią działalność społeczną na rzecz osób z niepełnosprawnościami w ramach Stowarzyszenia Pomocy Niepełnosprawnym „Bądźcie z nami” w Krakowie uhonorowana została jego prezeska Cecylia Chrząścik.
Nic nie zrobiłabym sama
– podkreślała na scenie teatru, dziękując członkom stowarzyszenia, które organizuje festyny, akcje charytatywne, imprezy teatralne i spotkania edukacyjne, by integrować osoby niepełnosprawne, zwłaszcza dzieci i młodzież, że społeczeństwem.
Urodzony w 1939 roku i mieszkający na stałe w Niemczech Alexander Kurek odebrał medal za wspieranie budowy Domów Pomocy Społecznej dla osób z niepełnosprawnościami w Łodzi i Radwanowicach. Na ich budowę przekazał pieniądze pochodzące ze sprzedaży rodzinnego domu wraz z działkami w Trzebini. Społecznik nie mógł przybyć do Krakowa. W nagranym przemówieniu przyznał się, że ma wielką tremę i mówił, że jest przepełniony wdzięcznością
Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, które posługują w Starym Skałacie i w Żytomierzu, reprezentowały na scenie s. Maria Zadorożna oraz s. Miriam. Siostry zostały uhonorowane za wieloletnią pracę na rzecz osób z niepełnosprawnościami, potrzebujących pomocy oraz ofiar wojny w Ukrainie.
Nie wiem, czy zrobiłyśmy dużo, ale robimy to, co możemy. Dobro, którym się dzielimy, jest tym dobrem, które otrzymujemy od innych
– mówiła s. Zadorożna, dziękując Fundacji św. Brata Alberta za wsparcie od początku wojny i całej Polsce za to, że „stała się dla Ukraińców drugim domem”.