Fundacja "Pro-prawo do życia" domaga się "stosownych przeprosin i zadośćuczynienia" ze strony koncernu IKEA dla zwolnionego pracownika i jego kolegów.
W tym celu członkowie Fundacji będą protestować pod siedzibami szwedzkiej firmy, chcąc też informować klientów o jej zaangażowaniu w "promocję wynaturzeń seksualnych i politycznych postulatów lobby LGBT".
IKEA zwolniła mężczyznę po tym jak na wewnętrznym forum skrytykował ideologię LGBT, posiłkując się przy tym cytatami z Pisma Świętego. Wcześniej szwedzki koncern zorganizował w swoich oddziałach tzw. Miesiąc Dumy LGBT, z czym związane było prowadzenie wielu akcji promocyjnych. Jedną z nich było wprowadzenie do sprzedaży specjalnych „tęczowych” toreb.
Zdaniem Instytutu Ordo Iuris, który stanął w obronie mężczyzny, jego wypowiedzi stały się przyczyną bezprawnego wypowiedzenia umowy o pracę.
W obronie polskiego pracownika IKEI postanowiła stanąć "Fundacja Pro-prawo do życia", która planuje zorganizować szereg pikiet pod siedzibami szwedzkiej firmy.
"Pikiety mają na celu informowanie klientów IKEA o sytuacji oraz zaangażowaniu firmy w promocję wynaturzeń seksualnych i politycznych postulatów lobby LGBT" - czytamy w informacji prasowej. "Obrona wolności sumienia jest obywatelskim obowiązkiem wobec prześladowań. Domagamy się stosownych przeprosin i zadośćuczynienia ze strony koncernu dla zwolnionego pracownika i jego kolegów".
Pierwsza pikieta odbyła się w środę przed sklepem IKEA w podwarszawskich Jankach w godz. 15:00-20:00. Kolejne w czwartek w godz. 12:30-16:00, w piątek w godz. 15:00-20:00 oraz kilkugodzinna pikieta w sobotę.
Zdaniem Fundacji, IKEA wyrzuciła pracownika, który "sprzeciwił się forsowaniu przez firmę ideologii rozwiązłości, wychwalającej zboczenia seksualne. Popierający go koledzy zostali ukarani naganami. Mimo wielu protestów koncern nie wycofał się z decyzji, która jest oczywistym prześladowaniem za poglądy, wypływające z zasad wiary chrześcijańskiej".
Co? Gdzie? Kiedy?
