Franciszek rozmawiał przez telefon z Christianem Estrosim, prezydentem regionu Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże i zastępcą mera Nicei.
2016-07-18 16:53RV / Nicea, mz
fot. PAP/EPA/IAN LANGSDON
Papież wyraził ból z powodu zamachu terrorystycznego, który zranił to miasto i spytał, czy w jakiś konkretny sposób może pomóc jego mieszkańcom. Powiedział też, że w każdej chwili gotowy jest spotkać się w Watykanie z rodzinami ofiar.
Po rozmowie Estrosi napisał na Twitterze: „Jestem poruszony telefonem od Papieża, który zadzwonił, by zapewnić o swej modlitwie za mieszkańców Nicei i za rodziny ofiar”.
Bouleversé par l'appel du Pape François @Pontifex qui m'a téléphoné pr transmettre pensées & pri?res aux Niçois et aux familles des victimes
— Christian Estrosi (@cestrosi) 16 lipca 2016
Wczoraj podczas modlitwy "Anioł Pański" Franciszek zawierzył Bogu wszystkie ofiary tej, jak się wyraził, rzezi. Modlił się też, by dobry Bóg oddalił wszelkie plany terroru i śmierci, tak aby żaden człowiek nie ośmielił się już więcej przelać krwi brata.
Christian Estrosi w grudniu 2015 r. zwyciężył w wyborach na prezydenta regionu Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże. Z uwagi na zasady łączenia stanowisk w czerwcu tego roku zrezygnował z urzędu mera Nicei, który piastował od 2008 r. Został natomiast pierwszym zastępcą mera. Pieczę nad miastem objął po nim Philippe Pradal.