29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pan świata

Ocena: 0
2730

Wiara daje nam pewność, że Panem świata jest Jezus Chrystus, do niego należy czas i wieczność. Również rok 2019, który rozpoczynamy…

fot. Pixabay, CC0

Nie straciły swej aktualności trzy powieści napisane w pierwszej połowie XX w.: „Pan świata” Roberta Bensona (1907), „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya (1932) i „1984” George’a Orwella (1948).

Benson opisuje miejsce religii w świecie XXI w. Zjednoczona Europa ma parlament i prezydenta. Obie Ameryki są zjednoczone. Ludzie Zachodu obawiają się tylko Cesarstwa Wschodniego. Liczą się jedynie trzy siły duchowe: katolicyzm, humanitaryzm i religie Wschodu. Dramatyczna akcja książki wynika z apokaliptycznej konfrontacji Kościoła i świeckiego humanitaryzmu. Jest on wrogi chrześcijaństwu; ludzie stworzyli go, usuwając z kultury więź z transcendentnym Bogiem. W miejsce religii wprowadzono duchowość panteistyczną. Jednak interesują się nią nieliczni. Masy pasjonują się dążeniem do zjednoczenia świata.

Powieść patrzy na świat z perspektywy Londynu, przez pryzmat życia polityka Olivera Branda i jego żony Mabel. W tle przesuwają się tłumy – szare na co dzień, rozemocjonowane, gdy trzeba świętować kolejne etapy zjednoczenia świata lub ścigać katolików rozpoznanych jako podejrzanych o zamachy na przywódców ludzkości. Codzienność jest racjonalnie zorganizowana, masy przenoszą się bezszelestnie do pracy i z pracy.

W powieści Bensona widzimy dwóch papieży: najpierw Jana XXV, następnie Sylwestra II, pasterza czasów dosłownie ostatecznych. Pojawienie się genialnego polityka Juliana Felsenburgha wywołuje kolejne fazy w zderzeniu humanitaryzmu i katolicyzmu. Ten „prezydent Europy” jest ubóstwiany, przydając element absolutyzmu dotychczasowej bezosobowości systemu socjalizmu.

Kardynał Joseph Ratzinger w 1992 r. reagował krytycznie na pojawiające się wówczas hasło budowania „nowego porządku świata”. Porównał to hasło do opowieści Bensona o „podobnie zunifikowanej cywilizacji i jej mocy niszczenia ducha”. Natomiast papież Franciszek stwierdził, że „także dzisiaj duch światowości prowadzi nas do progresywizmu, do uniformizmu myślenia”. Wymienił utwór Bensona, mówiąc, że pokazuje on, jak duch świata prowadzi do apostazji, „niemal jakby to było proroctwo, jakby przewidywał, co się stanie” (18 listopada 2013 r.).

Powieści Orwella i Huxleya opisywały dyktatury, które minęły; niestety, proroctwa Bensona w wielu aspektach się spełniają. Wiara jednak daje nam pewność, że Panem świata jest Jezus Chrystus, do niego należy czas i wieczność. Również rok 2019, który rozpoczynamy…

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter