29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pamiętajcie o rocznicach

Ocena: 0
1607
Przychodzą zaproszenia na najróżniejsze obchody: z okazji 1 sierpnia i 15 sierpnia, 6 sierpnia – aż chciałoby się sparafrazować felietonistę wszechczasów i zapytać jego, Stefana Kisielewskiego, tonem: „chyba wiesz, o co chodzi koteczku” – i do Kielc na 9 sierpnia. I wiele, wiele innych.
Jaki jest sierpień dla Polaków, skoro to listopad – jak pisał poeta – jest niebezpieczną dla Polaków porą? A sierpień? Od pierwszego do ostatniego dnia jest pełen rocznic, nie tylko tych ogólnie znanych, ale też zapominanych, nierzadko wykreślanych z naszej historycznej pamięci, przywracanych, ale zawsze – w ten czy inny sposób – ważnych.

Czy nasze matki i nasi ojcowie – i proszę nie uruchamiać żadnych skojarzeń, matki i ojcowie występują wszędzie i termin nie jest zarezerwowany dla kinematografii niemieckiej – otóż czy nasze matki i nasi ojcowie mogli sobie w sierpniu 1944 r. wyobrażać, że dożyją siedemdziesiątej rocznicy Powstania Warszawskiego? Czy niespełna dziewiętnastoletni Reniek Kowalski ps. ”Czerkies”, mój teść, cichcem wyniesiony z powstańczego szpitala w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych, w sercu płonącego Starego Miasta, zastanawiał się nad przyszłością, kiedy jego koledzy z oddziału targowali się z wszechwładnym w sprawie wejścia do kanałów majorem „Barrym” nie chcąc pokazać, że Reniek sam nie da rady iść? Czy najstarsza autorka naszego tygodnika, Halina Cieszkowska ps.”Alika” myślała po kilku tygodniach powstania, że opublikuje „Uśmiech na barykadzie”, skoro niezbyt jej było do śmiechu? Żeby sięgnąć jeszcze wcześniej: Józef Piłsudski, wyprowadzając sto lat temu z krakowskich Oleandrów brygadę najpierwszych ochotników do walki o niepodległą Polskę nie rozważał, czy i jaka będzie z tego kiedyś rocznica.

Bo rocznice są już naszym zadaniem.

I dlatego są takie ważne: bo ta – niewyobrażalna wcześniej – przyszłość już nadeszła i coś trzeba z minionymi wydarzeniami zrobić. Znaleźć im miejsce w życiu własnym i publicznym, obywatelskim, narodowym – jeśli dotyczą narodu, nas jako obywateli. A te sierpniowe wszystkie bez wyjątku takie są. Są naszym dziedzictwem i naszą glebą, na której wyrastamy, my i nasze dzieci i wnuki. Budują naszą tożsamość, dają siłę i poczucie pewności, bo wiemy skąd przychodzimy.

Rok temu Staś i Marysia towarzyszyli ojcu, kiedy zawiózł swojego dziadka Renia do Muzeum Powstania Warszawskiego na sesję zdjęciową, do dokumentacji powstańców. Byli z pradziadkiem w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych i widzieli, jak tam honoruje się powstańczą załogę z czasów, o których nic nie wiedzą. Już dołączył do tej wyprawy Leon, chociaż wtedy niespełna trzylatek, to już świadom powagi chwili.

Kiedyś śpiewał poeta „pamiętajcie o ogrodach / przecież stamtąd przyszliście / w żar epoki użyczą wam chłodu / tylko drzewa, tylko liście”. Pamiętajcie o rocznicach, przecież stamtąd przyszliśmy.

Barbara Sułek-Kowalska
Idziemy nr 30 (462), 27 lipca 2014 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter