28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nowa Biała: abp Jędraszewski odwiedził domy pogorzelców

Ocena: 0
892

Abp Marek Jędraszewski spotkał się w Nowej Białej z mieszkańcami domów, które zostały całkowicie lub częściowo zniszczone w wielkim pożarze. Zapewnił o pomocy archidiecezji krakowskiej dla wszystkich osób, które straciły często cały dorobek życia.

Fot. twitter.com/@ArchKrakowska

Tworzymy wspólnie Kościół, teraz właśnie możecie liczyć na naszą pomoc

- zapewnił abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, który na ul. św. Katarzyny, gdzie doszło do pożaru spotkał się z mieszkańcami. Dobytek ich życia w całości lub częściowo został zniszczony w wielkim pożarze, który trawił wioskę od sobotniego popołudnia do późnego wieczora.

Fot. PAP/Grzegorz Momot

Biskup Krakowa z ul. św. Katarzyny pojechał do miejscowego kościoła, gdzie odprawił specjalną Mszę św. w intencji pogorzelców. 

Bardzo dziękujemy księdzu arcybiskupowi za słowa otuchy, ale i namacalną pomoc, którą doświadczają nasi mieszkańcy

- mówił ks. Artur Gadocha, proboszcz parafii w Nowej Białej. W przyszłą niedzielę 27 czerwca w całej archidiecezji krakowskiej zostanie przeprowadzona zbiórka na pogorzelców przed wszystkimi kościołami.

W rozmowie z KAI dziekan dekanatu Niedzica, który współtworzy parafia w Nowej Białej ks. Józef Bednarczyk podkreślił, że już w sobotę wieczorem była prowadzona zbiórka na rzecz pogorzelców. Opowiedział też o bardzo symbolicznym fakcie, mającym miejsce między ulicą św. Katarzyny, a sąsiadującym z nią kościołem.

Kiedy tylko dowiedziałem się o pożarze, natychmiast tutaj przyjechałem. Ksiądz proboszcz kończył akurat procesję z Najświętszym Sakramentem. Postanowił wspólnie z wiernymi podejść jak najbliżej pożaru. Proszę sobie wyobrazić, że tam gdzie mogli jeszcze stanąć, ogień nie rozprzestrzeniał się już dalej

- opowiada ks. Bednarczyk.

Duchowny dodaje, że wszyscy kapłani z dekanatu, prywatnie od siebie, wsparli już pogorzelców. Ks. Józef Bednarczyk wraca też pamięcią do pożaru sprzed 35 lat.

Pamiętam tamten pożar bardzo dobrze, byłem na miejscu. Paliło się wtedy 8 budynków gospodarczych. W tym pożarze one też zostały zniszczone. To wielki dramat dla mieszkańców, bardzo pracowitych i oddanych ludzi

- dodaje duchowny.

Krystyna Węglarz, sołtys Nowej Białej podkreśla, że w wielkiej tragedii jest i mała radość.

Dziękujemy Bogu, że nikt nie zginął. Oczywiście straty materialne są potężne. Do każdego domostwa trzeba podejść inaczej, niektórzy stracili część dobytku, a inni wszystko co mieli. Nie zostało im nic. Każdemu będziemy pomagać

- podkreśla Krystyna Węglarz.

Fot. PAP/Grzegorz Momot

Mieszkańcy domów rozpaczają, ale i potrafią na niewyobrażalną tragedię, która ich dotknęła, popatrzeć przez pryzmat wiary.

W tym domu mieszkało nas 6 osób, nikt nie ucierpiał, jest za co dziękować Bogu. A gdyby tak pożar wybuchł w nocy, co by z nami było?

- pyta pani Irena, mieszkanka jednego z domów, które ucierpiały w pożodze.

Naprawdę ktoś tam na "górze" czuwał nad nami. Na strychu wszystko spłonęło doszczętnie, a dwa obrazy ze stacjami Drogi Krzyżowej zostały nietknięte

- wzrusza się pani Irena.

Pomoc dla pogorzelców napływa z wielu miejsc Podhala, Spisza i Orawy, a także z dalszych miejscowości. W sali gimnastycznej miejscowej szkoły zorganizowano wielki magazyn z artykułami żywnościowymi, artykułami higienicznymi, ubraniami i innymi rzeczami, które przywieziono do Nowej Białej.

Strażacy z OSP Czarny Dunajec wraz z tamtejszym samorządem zorganizowali u siebie w remizie zbiórkę pieniędzy i różnych artykułów. 

Nikogo nie trzeba było prosić, zachęcać. Druhowie przecież nie spali, bo ratowali dobytki mieszkańców Nowej Białej, a już następnego dnia podjęli się akcji niosącej pomoc w innym wymiarze

- mówi KAI Marcin Ratułowski, wójt Gminy Czarny Dunajec. Z Czarnego Dunajca do Nowej Białej pojechało aż 9 samochodów dostawczych z różnymi darami dla mieszkańców.

W Nowej Białej z mieszkańcami spotkali się premier Mateusz Morawiecki, wojewoda małopolski Łukasz Kmita i marszałek małopolski Witold Kozłowski. Na miejscu byli podhalańscy posłowie, władze samorządowe z powiatu nowotarskiego.

Przez całą niedzielę prowadzone były prace związane z oględzinami policji, straży. Na miejscu cały czas pracują zastępy straży pożarnej, policji i innych służb.

Fot. PAP/Grzegorz Momot

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter