"Bawcie się ze swoimi dziećmi, nie telefonami" - pod takim hasłem na ulicach Hamburga odbył się protest dzieci. Młode pokolenie Niemców upominało się, by rodzice poświęcali im więcej czasu i uwagi.
fot. FirmBeeJak donosi włoski dziennik "Avvenire", inicjatorem niezwykłego protestu był siedmioletni mieszkaniec Hamburga, Emil Rustige. Chłopiec nie tylko miał zaproponować taką formę zwrócenia uwagi na potrzeby swoich rówieśników, ale też przekonał swoich rodziców, by ci uzyskali od policji zgodę na przeprowadzenie manifestacji.
Dziesiątki dzieci wyszły na ulice Hamburga w sobotnie popołudnie, upominając się o to, by rodzice poświęcali więcej uwagi swoim rodzinom i nie marnowali czasu przeznaczonego dla najbliższych na korzystanie ze smartfonów.
"Bawcie się ze swoimi dziećmi, nie telefonami" - to hasła, które młodzi protestujący wypisali na transparentach, z którymi zgromadzili się w dzielnicy St. Pauli, znanej skądinąd jako tzw. "dzielnica czerwonych latarni".
Jak zauważa "Avvenire" prawdopodobnie po raz pierwszy niemiecka policja wydała zgodę na tego typu dziecięcą manifestację na ulicach miasta.