Podczas Maslenicy, prawosławnego święta obchodzonego przez siedem dni, 8 tygodni przed Wielkanocą, w Nikoła-Leniwcu w obwodzie kałużskim w Rosji spalona została makieta budowli przypominającej kościół katolicki. Miał być to „performans Płonący Gotyk”.

30-metrowa makieta zbudowana została z drewna (głównie gałęzi) przez znanego architekta Nikołaja Polisskiego. Zdjęcia ukazują, jak pali się wielkim ogniem, otoczona przez spory tłum ludzi.
„Performans” został negatywnie przyjęty przez Rosyjski Kościół Prawosławny. – Symbole chrześcijaństwa, zarówno linii zachodniej jak i wschodniej, powinny cieszyć się szacunkiem – powiedział wiceszef synodalnego oddziału Patriarchatu Moskiewskiego ds. stosunków Cerkwi ze społeczeństwem, Wachtang Kipszidze. A jeszcze przed „performansem” deputowany do Dumy Witalij Miłonow w wywiadzie dla radia „Goworit Moskwa” nazwał organizatorów imprezy „diabelskim pomiotem”, a spalenie makiety kościoła – ekstremizmem. Jeden ze znanych dziennikarzy rosyjskich zapytał publicznie, jak zareagowano by w Rosji na spalenie makiety prawosławnej cerkwi gdzieś w Europie.
„Nie oczekiwałem takich oskarżeń” – napisał na swojej stronie internetowej Nikołaj Polisski. I wyjaśnił, że w stylu gotyckim budowane były nie tylko kościoły, ale i zamki, uniwersytety i sądy. Na jego budowli nie było krzyża, a środku nie stał żaden ołtarz – nie był więc to kościół. Tym niemniej Polisski poprosił „wszystkich prawosławnych i nieprawosławnych chrześcijan” o wybaczenie.
Twórca „Płonącego Gotyku” ma 61 lat i pochodzi z Moskwy. Jest jednym z głównych rosyjskich przedstawicieli „sztuki ziemi” (land art), której głównym tworzywem jest przestrzeń środowiska naturalnego. Część jego projektów została zrealizowana właśnie w wiosce Nikoła-Leniwiec, 200 km na południowy zachód od Moskwy.