19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mroczny biznes

Ocena: 3.75
2237

Handel dziećmi to najmroczniejsza, najszybciej rozwijająca się dziedzina przestępczości: mówi się o 1,5 mln dzieci, które co roku są sprzedawane! - mówi Patryk Vega, reżyser, autor głośnego filmu „Oczy diabła”, w rozmowie z Iwoną Flisikowską.

fot. pixabay.com

Co było bezpośrednim impulsem do stworzenia filmu „Oczy diabła”?

Bezpośrednią przyczyną były przygotowania do realizacji innego mojego filmu: „Small World”. Odkrywając i analizując proceder porywania nieletnich, wszedłem w świat przestępczości powiązanej z handlem dziećmi w Europie. Ktoś ze środowiska przestępczego powiedział mi, że w jego otoczeniu jest dziewczyna, która chce sprzedać dziecko na narządy albo do burdelu. Kiedy to usłyszałem, od razu zdecydowałem, że chcę się z nią skontaktować. Byłem pewien, że muszę w jakiś sposób zareagować, że nie mogę być obojętny na losy tej kobiety i jej dziecka.

Handel ludźmi, w tym dziećmi, jest jednym z najokropniejszych, a zarazem najbardziej dochodowych „biznesów”. Ma się jednak wrażenie, że świat o tym milczy. Dlaczego?

To straszne, ale rzeczywiście handel dziećmi to proceder międzynarodowy i bardzo dochodowy. Można zyskać jakieś wyobrażenie skali tej zbrodni, jeśli się zauważy, że jeden człowiek, handlarz dziećmi, z którym rozmawiałem, „robił podejście” do aż 500 kobiet, aby „przejąć” od nich dzieci. Jest to więc niestety proceder na skalę światową!

Skoro taki człowiek zarabia 15 tys. euro na jednym dziecku, to z całą pewnością pieniądze są bardzo istotną motywacją w tym procederze. Na skalę światową mówimy o wielomilionowych zyskach. Ta najmroczniejsza dziedzina – handel dziećmi – jest najszybciej rozwijającą się na świecie: mówi się o 1,5 mln dzieci, które co roku są sprzedawane!

Myślę, że do końca nie zdajemy sobie sprawy ze skali zjawiska, ciężko nam gromadzić dane, które na dziś obrazują skalę procederu. W Polsce na przykład zbieramy dane o zaginięciach małoletnich i porwaniach. Jednakże, szukając dalej, nie odnajdziemy właściwie śladów procederu, o którym zrobiłem materiał. Wpływ na całą sytuację mają zarówno bardzo duże zainteresowanie porwanymi, sprzedawanymi, a potem wykorzystywanymi dziećmi, stosunkowo niskie wskaźniki egzekwowania prawa, jak i luki prawne, pozwalające sprzedać dziecko w taki sposób, by nikt go nie szukał.

Masz kontakt z osobami, które wystąpiły w twoim filmie. Czy zdają sobie sprawę z tego, że uczestniczą w okrutnym procederze?

Oczywiście, osoby występujące w filmie „Oczy diabła” mają pełną świadomość uczestniczenia w nielegalnym i kryminalnym procederze. Materiał jest bowiem historią opowiadaną przez ludzi, którzy siedzą w środku tego procederu i czerpią z niego zyski. Człowiek, który jest handlarzem i posiada informacje w postaci nazwisk, telefonów, miejsc, jest z pewnością kimś unikalnym w skali Europy. To jest bardzo zakonspirowany poziom przestępczości. Pozostaję w kontakcie z tym człowiekiem, który – z tego co wiem – dalej funkcjonuje w swoim świecie. Nie jest gotowy, by z tego wyjść. Chciałbym w ramach współpracy z instytucjami międzynarodowymi, np. z Komisją Europejską, wykorzystać jego wiedzę i kontakty do tego, by uderzyć szerzej w tę strukturę.

Mam również kontakt z matką biologiczną Marceliny. Ona po urodzeniu dziecka zmieniła miasto i próbuje zacząć życie w nowym miejscu. Mam nadzieję, że nie podejmie próby urodzenia kolejnego dziecka w podobnym celu, czyli sprzedaży niemowlaka.

Z jakim odbiorem spotkał się film, jak zareagowały odpowiednie służby?

Gromadząc wszystkie materiały, stworzyłem raport, który przesłałem do Komisji Europejskiej, do Ursuli von der Leyen. W oparciu o informacje, które przekazałem, skontaktował się ze mną oficjalnie zastępca dyrektora do spraw bezpieczeństwa Komisji Europejskiej Olivier Onidi. To jasno pokazuje, że w ich ocenie te informacje są poważne, a ich reakcja jest dla mnie kluczowa, trzeba bowiem stworzyć zespół ludzi w skali Europy. Uważam, że tym problemem nie jest w stanie zająć się policja na poziomie jednego kraju. To wymaga stworzenia zespołu ludzi – nie tylko z Europolu, ale również takich, którzy zajmują się ewidencjonowaniem zgonów czy nawet ewidencjonowaniem utylizacji tzw. odpadów medycznych. Otrzymałem także sygnały o woli współpracy ze strony polskich instytucji – zarówno ze strony Fundacji Itaka, jak i Stowarzyszenia Ekspertów Bezpieczeństwa. To wciąż jednak za mało jak na potrzeby upowszechnienia problemu w tzw. świadomości zbiorowej. Jestem otwarty na kolejne kontakty ze strony polskich i międzynarodowych instytucji.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1,16.18-21.24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter