Nie możemy milczeć, ale poza mówieniem chcemy także działać – tak na niesłabnącą falę przemocy w Meksyku zareagował sekretarz generalny tamtejszej Konferencji Episkopatu bp Alfonso Gerardo Miranda Guardiola. Kraj ten dotyka ostatnio seria mordów, głównie księży i dziennikarzy, a także porwań i ogólne nasilenie przemocy.

Biskup wskazał, że Kościół przeciwdziała tej tragicznej sytuacji za pośrednictwem dwóch obserwatoriów: jedno skupione na sytuacji migrantów, a drugie bada sprawy zaginięć.
– Ocenia się, że w ciągu ostatnich 25 lat zaginęło bez śladu co najmniej 30 tys. osób. Dużą część z nich pochowano w masowych grobach; ofiar w większości nigdy nie zidentyfikowano – powiedział bp Guardiola. Wyjaśnił, że oprócz zbierania informacji na ten temat i przekazywania ich odpowiednim organom miejscowa wspólnota wiernych organizuje też specjalne projekty duszpasterskie dla poszkodowanych i ich rodzin.
Trwają też prace nad „Narodowym projektem zaprowadzania pokoju”, który ma pokazać Meksykanom, jak przerwać tę spiralę przemocy.