Intensywne korzystanie z mediów społecznościowych odbija sie na ilości czasu przeznaczanego na sen i pogarsza jego jakość - do takiego wniosku doszli naukowcy z Uniwersytetu w Glasgow. Ustalili także, że korzystanie ze smartfonów zmienia nawyki młodzieży związane ze snem, głównie przez coraz późniejsze kładzenie się spać.
Fot. pixabay.com/CC0Z badań wynika, że nastoletni użytkownicy mediów społecznościowych, którzy korzystają z nich ponad trzy godziny dziennie, częściej kładą się spać po godzinie 23 i budzą się w nocy. A czym dłużej korzystają, tym bardziej się to odbija na czasie poświęcanym na sen. Problem ten dotyczy zwłaszcza młodzieży w wieku 13-15 lat, głównie dziewcząt i to ich dwukrotnie częściej, niż chłopców dotyczą problemy zaburzonego rytmu snu.
Psychatrzy przypominają, że redukowanie czasu poświęconego na sen, a co za tym idzie - brak snu wpływa m.in. na zdrowie psychiczne, relacje z rodziną, wagę i wyniki w szkole, zwłaszcza gdy te niedobory snu nakładają się z naturalnymi u osób w wieku 13-15 lat niedoborami snu ze względu na zmiany hormonalne w organizmie.
Psychiatrzy sugerują także, że dla zdowego rozwoju i unikania kłopotów ze snem najlepiej jest unikać korzystania z urządzeń elektronicznych na godzinę przed pójściem spać. Wspomniane badanie pokazało jednak, że zastosowanie tej zasady w przypadku nastolatków jest "szczególnie trudne".
Poprzez kontaktowanie się ze znajomymi z pomocą komunikatorów młodzi ludzie budują swoje poczucie niezależność. Jak wskazuje dr Holly Scott z Instytutu Psychologii na Uniwersytecie w Glasgow intensywne korzystanie z mediów społecznościowych jawi się jako "silny rywal snu". Młodzież obawia się, że śpiąc przegapi coś, co może się w sieci wydarzyć podczas ich nieobecności. Niemniej naukowcy przyznają, że media społecznościowe są generalnie ważną formą interakcji ze społeczeństwem.