Niezwykły wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej gości w gmachu głównym największej polskiej uczelni technicznej – chroniony szybą, wisi w krużgankach pierwszego piętra, nad Dużą Aula, opatrzony tabliczkami w języku polskim i angielskim.
fot. arch. PWInformują o historii tego brązowo-złotego proporca, który przedstawiciele PW – dr inż. Irena Gronowska z Wydziału Fizyki i dr inż. Wojciech Szaraniec z Wydziału Elektroniki – zabrali ze sobą na spotkanie z Janem Pawłem II w kościele kapucynów 17 czerwca w 1983 roku. I nieoczekiwanie mieli okazję prosić o błogosławieństwo dla „Madonny Politechniki Warszawskiej” samego papieża, który z wielka radością go udzielił.
Panował stan wojenny, „Solidarność” była zdelegalizowana, ale żyła i działała. Jej konspiracyjne komórki zaprosił na plebanię kościoła Najświętszego Zbawiciela ks. prałat Bronisław Piasecki, proboszcz od tegoż 1983 roku. I to on poświęcił 9 listopada proporzec w nowym miejscu na krużgankach wspominając z szacunkiem „inżynierów z Politechniki Warszawskiej, którzy z odwagą szli na spotkanie z Janem Pawłem II” i dając świadectwo żywej wiary profesorów codziennie obecnych na Mszy Świętej w kościele Zbawiciela.
A Matka Boska Politechniczna czuwa, bo dzisiaj duszpasterstwo akademickie przy kościele Zbawiciela rozwija się niezwykle dynamicznie i jest bodaj najbardziej liczne w stolicy. I niech tak zostanie!