24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Maniery nie tylko od święta

Ocena: 4.76667
1119

Wyobraźmy sobie, że jesteśmy zaproszeni na eleganckie przyjęcie. Siadamy przy pięknie zastawionym stole – jak na zdjęciu. I co teraz?

fot. xhz

Pierwszą reakcją może być zakłopotanie, do czego służą te wszystkie talerzyki, sztućce, miseczki, kieliszki. Ale spokojnie, podstawowe zasady są dość proste i intuicyjne.

Przede wszystkim sztućce kładzie się w kolejności podawania posiłków – od zewnątrz do wewnątrz. Na stole po kolei pojawiają się: przystawka zimna, zupa, przystawka gorąca, danie główne, sery, owoce, deser, kawa i herbata. Do ryb przeznaczone są specjalne noże (trzeci od prawej na zdjęciu), służące nie do krojenia, lecz do oddzielania ości i nakładania na widelec. Sztućce do deserów znajdują się nad talerzem – łyżeczka nad widelczykiem. Kieliszki ustawia się z prawej strony, wino czerwone jest powyżej białego. Z kolei z lewej strony znajduje się talerzyk z nożykiem albo miska na sałatkę. Jeśli znajdzie się tam talerzyk z nożykiem, to oznacza, że będzie podane pieczywo. Bułek i chleba nie je się w całości ani nie kroi na pół, ale odrywa lub łamie, a mały nożyk służy do smarowania oderwanych kawałków masłem. A jeśli nie wiemy, do czego służy dany element zastawy, zawsze można spojrzeć na sąsiadów albo po prostu zapytać.

Po lewej stronie za sztućcami podawana jest także serwetka, którą zasiadłszy do stołu, kładziemy na kolanach (nie wkładamy za kołnierz jak śliniaczka). Nie opieramy też łokci na stole.

 


PRZY STOLE WIGILIJNYM

Ale jak to wszystko zapamiętać? Otóż savoir-vivre przy stole ma nam ułatwiać wspólne jedzenie; nie jest zbiorem zakazów czy sztywnych reguł. Dla dyplomatów znajomość tych zasad jest częścią zawodowych kompetencji. Ale czy to wszystko może się nam przydać w domu?

Otóż tak, w szczególności gdy chcemy podkreślić wyjątkowość danego posiłku, np. w Wigilię, inne dni świąteczne lub przy rodzinnych uroczystościach. Wtedy na stole kładziemy jasne obrusy z naturalnych materiałów, dekoracje – które jednak nie powinny być zbyt wielkie, aby nie zasłaniać nam innych uczestników posiłku. Warto zadbać o duże serwetki na kolana, jeśli mamy – płócienne. Pięknie przygotowany stół od razu wskazuje na wyjątkowość tego posiłku, ale też skłania, by zachowywać się bardziej „elegancko”.

Rymowanka dla dzieci mówi: „Przy jedzeniu się nie gada, bo się w brzuszku źle układa”. Bzdura! Posiłek jest właśnie czasem spotkania i rozmów rodzinnych, a nie momentem, w którym każdy tylko patrzy w swój talerz i zajada. Trzeba jedynie uważać, aby nie mówić z pełną buzią. Lepiej też unikać przy stole tematów bardzo kontrowersyjnych albo krwawych i brutalnych – bo innym może się odechcieć jedzenia. Włączony telewizor przy świątecznym posiłku całkowicie psuje urok spotkania, bo zamiast rozmawiać ze sobą, rodzina gapi się w ekran. Przynajmniej na czas posiłku warto go wyłączyć i zainteresować się sobą nawzajem, słuchać tego, co inni mają do powiedzenia.

Ważny jest właściwy mebel – stół, przy którym w miarę możliwości zmieści się rodzina. Niektórzy mają w swoich pokojach gościnnych niskie ławy, które nie bardzo nadają się do posiłków. Wtedy talerze są nisko i trzeba się pochylać, żeby np. zjeść zupę i się nie pobrudzić. Tymczasem to widelec i łyżka powinny się kierować do ust, a nie usta do widelca.

 


TO DOPIERO POCZĄTEK

Savoir-vivre to nie sztuka dla sztuki, ma służyć budowaniu relacji z innymi. Wspólne posiłki są świetnym momentem na okazanie szacunku i życzliwości wobec innych. Gospodarzom na pewno będzie miło, gdy poczekamy, aż wszyscy sobie nałożą lub dostaną posiłek, i dopiero wtedy zaczniemy jeść. Chwytanie od razu za łyżkę, gdy inni jeszcze nie mają nic na talerzu, nie jest uprzejme.

Bywa i tak, że gospodyni ciągle biega, nakładając kolejne dania, i nie ma czasu zjeść. Po całej imprezie może nawet czuć frustrację i ogłosić, że „już nigdy więcej uroczystości w domu”. Warto poczekać z jedzeniem, aż zostanie podane danie i wszyscy usiądą. Gospodarze też nie muszą czuć presji, by szybko pałaszujący goście ciągle mieli coś na talerzach. Chodzi bardziej o to, by cieszyć się radością wspólnego przebywania. Warto też zaangażować nastoletnie dzieci do podawania dań.

Wspólny posiłek to czas, by być uważnym na innych, np. czy siedzący obok wujek czy ciocia już zjedli sałatkę i można by im podać więcej. Lepiej jest poprosić o podanie czegoś, niż wyciągać rękę nad talerzami innych. W przypadku gdy stół jest długi, zadbajmy o wszystkich gości, np. podając dalej ciasta, które leżą na jednym krańcu stołu. Zdarzają się osoby nieśmiałe, które same nie poproszą, choćby miały ochotę. Wszelkie takie drobne gesty uprzejmości wobec innych tworzą dobrą, rodzinną atmosferę.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter