Liderzy od św. Mikołaja

To już druga edycja akademii: młodzież od 16 do 20 lat w sierpniu uczestniczyła w Szkole Letniej. Podczas dwutygodniowej przygody miała szkolenia z zarządzania projektami i podstawy teorii wiedzy obywatelskiej. Uczyła się, jak pozyskiwać partnerów, w tym sponsorów akcji, jak je promować, jak zabierać głos. Potem przez pół roku młodzież pod okiem opiekunów prowadzi projekty społeczne we współpracy z wolontariuszami.

Najlepsi od najlepszych

Jakie to projekty? Festiwal Kultury i Nauki, pomoc dzieciom w nauce, Festiwal Kultury i Turystyki Alternatywnej, „Powroty do tradycji”, „Trzymaj formę”, warsztaty linorytów dla dzieci. Takie nasza młodzież ma pomysły! Nawet jeśli niektórym na początku brakowało pewności siebie w realizowaniu pasji, Akademia Liderów pomogła im ją zyskać. Udało im się wzmocnić swoje dobre strony, dowiedzieli się, nad czym mogą popracować. Ubiegłoroczni absolwenci programu są dla nich dowodem, że się da.

Akademia Liderów wyszukuje osoby działające w szkole, harcerstwie, parafii, gminie – aby poprowadziły innych. – Szukamy ludzi, którzy chcą coś zrobić dla innych: sąsiadów, kolegów, lokalnej społeczności – mówi Karolina Kazuła, koordynator z Fundacji św. Mikołaja, inicjatora Akademii Liderów. – Autorzy najciekawszych projektów jadą na Szkołę Letnią i je doskonalą. Uczestnicy pierwszej edycji uświadamiali tegorocznych liderów, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. W ramach Szkoły Letniej organizujemy też spotkania z gośćmi – do tej pory byli to m.in. Grzegorz Górny, Phillip Steel, prof. Jan Żaryn, Jan Ołdakowski.

Nie ma ścian – te, które są, 
sami sobie stawiamy

Od września do listopada młodzież realizuje swoje projekty współpracując z tutorami. A w grudniu – podczas Szkoły Zimowej – uczestnicy chwalą się sukcesami, dzielą się błędami. Najczęściej pobudza ich to do kolejnych działań, kontynuowania i rozwijania projektów. Rośnie liczba zainteresowanych – rok temu było to 30 osób, w tym roku już 54. Selekcja jest duża, bo w programie zostanie najwyżej połowa. Dominują zespoły dwuosobowe.

Jeden z takich tandemów tworzą Maria Matlińska-Niemiatowska i Marta Zaworska. Po maturze dowiedziały się o Akademii Liderów i od razu pomyślały o swojej okolicy. – Dziś nasze Włochy to dynamicznie rozwijająca się okolica z kolejnymi blokami, a z dzieciństwa pamiętam tylko domki jednorodzinne – mówi Maria. – A ja z rodziną sprowadziłam się do Włoch w podstawówce, nikogo wtedy nie znałam – dopowiada Marta. – Pierwszą osobą, którą poznałam, była Marysia. Wiem, że dziś nowi mieszkańcy mogą czuć się podobnie. Dlatego chcemy przybliżać im historię Włoch, pokazywać okolicę, zapoznawać z sąsiadami, aby czuli się w swojej okolicy bezpiecznie i komfortowo. Nasz projekt nazwałyśmy „Nowe, Stare – nasze Włochy”.

Spacerkiem po Włochach

Panie zaczęły naukę na Uniwersytecie Medycznym, a mimo to znajdują czas na pracę dla swojego otoczenia. – Piętnastego października odbyła się gra miejska przybliżająca historię Włoch – relacjonuje Marta. – Trwa konkurs plastyczny dla dzieci do III klasy podstawówki „Okno na moje Włochy” i literacki „Okno na mój świat” dla młodzieży klas IV-VI. Galę rozdania nagród odbędzie się 26 listopada w Domu Kultury – cieszymy się, że udało nam się załatwić właśnie takie miejsce! W ramach naszego projektu odbędzie się też spacer po Włochach – chcemy pokazać dzielnicę od dobrej strony, zwrócić uwagę na najciekawsze miejsca. Będziemy aktywizować spacerowiczów, by opowiadali swoje historie związane z konkretnymi miejscami. Mamy nadzieję, że to przyczyni się do zacieśniania więzi między mieszkańcami. Nad całością będzie oczywiście czuwał przewodnik. A po spacerze – kawa i ciastko w kawiarni albo spotkanie w zaprzyjaźnionej księgarni, w której ma się odbyć spotkanie ze znanym sportowcem.