19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Krakowski sąd: "tęczowa zaraza" to określenie zjawiska, nie ludzi!

Ocena: 4.81667
1396

Sąd Okręgowy w Krakowie utrzymał w poniedziałek postanowienie prokuratora o odmowie wszczęcia śledztwa ws. słów abp. Marka Jędraszewskiego o "tęczowej zarazie" - dowiedziała się PAP. Uznano, że do przestępstwa nie doszło, a słowa metropolity nie odnoszą się do konkretnych osób.

Abp Marek Jędraszewski, który 1 sierpnia 2019 roku podczas Mszy św. z okazji wybuchu Powstania Warszawskiego w bazylice Mariackiej w Krakowie przyrównał ideologię LGBT do "tęczowej zarazy", nie stanie przed sądem.

Mimo starań przedstawicieli Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz innych środowisk LGBT od dawna na wiele sposobów wspieranych przez Rzecznka Praw Obywatelskich Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że słowa metropolity krakowskiego w żaden sposób nie realizują przestępstwa stypizowanego w Kodeksie karnym. 

Jak ujawnia Polska Agencja Prasowa za tłumaczeniami pełnomocnik OMZRiK Magdaleny Spisak, Sąd uznał przekaz abp. Jędraszewskiego za jasny - nie odnoszący się do konkretnych osób, ale do zjawiska, jakim jest "Ideologia LGBT". Uznano, że nie doszło do obrazy niczyich uczuć, także religijnych. Nie można również mówić o propagowaniu faszystowskiego ustroju państwa, a metropolita krakowski nie chciał nikogo znieważyć. Wyraził jedynie subiektywną ocenę danego zjawiska, stąd nie istnieje choćby potrzeba przeprowadzania dowodu z przesłuchania samego abp. Jędraszewskiego.

Jak w reakcji na decyzję krakowskiego sądu mówi Magdlena Spisak, środowiska LGBT będą w tej sytuacji rozważać wniesienie prywatnego aktu oskarżenia za "mowę nienawiści w stosunku do osób nieheteronormatywnych" abp. Jędraszewskiego.

+++++++++++++++

Do samej sprawy swoich słów niejednokrotnie dotąd wypowiadał się sam abp Marek Jędraszewski wskazując, że „ideologia LGBT” dojrzewała jeszcze przed wybuchem rewolucji seksualnej w 1968 roku:

Dzisiaj są kolejne odsłony tamtego generalnego zakwestionowania: zakwestionowania najpierw istnienia Pana Boga, a potem tej koncepcji człowieka, która wyrasta z tradycji greckiej, rzymskiej i chrześcijańskiej - poprzez powrót do wizji czysto pogańskich. Dla Marcusego chodziło o powrót do takiego człowieczeństwa, które wyraża się poprzez symbole Narcyza i Orfeusza. Narcyza zapatrzonego tylko i wyłącznie w siebie, Orfeusza, który chce całe swoje życie urządzać tylko według potrzeb seksualnych. Jest to spłaszczenie człowieka, pozbawienie go wymiaru rozumności.

Podobnie jak inne ideologie, czerwona, bolszewicka czy hitlerowska, to są ideologie, czyli pewne programy skierowane do naszych umysłów, do naszych serc, po to żeby doprowadzić nas do zupełnie nowego odczytania siebie i świata oraz naszego przeznaczenia. W tym sensie są to ideologie niezwykle niebezpieczne, gdyż dotykają istoty naszego ducha.

- tłumaczył. Odnosząc się do stawianym mu zarzutów o porównanie LGBT do czerwonej zarazy wyjaśniał w jednym z wywiadów:

Po pierwsze, w tamtych czasach Powstania Warszawskiego, ale zwłaszcza potem, nie można było mówić o komunizmie jako zarazie i o ideologii. Mówiono jako o prawdzie naukowej, światopoglądzie naukowym. Dzisiaj możemy wrócić do tej prawdy, ją tak genialnie intuicyjnie określił wtedy Ziutek Szczepański doświadczając tego, co może z człowiekiem zrobić ta ideologia, to znaczy przekreślić najbardziej podstawowe elementy ludzkiej solidarności. Także doprowadzić do tego, że armia radziecka stoi po drugiej stronie Wisły i patrzy z obojętnością na dymy walczącej Warszawy, czekając aż dymy zagasną, a ludzie przestaną istnieć.

Było to pozbawienie się najbardziej podstawowych odczuć ludzkich, to co genialnie wyraził Gustaw Herling-Grudziński w „Innym Świecie”. Inny świat to świat bez dekalogu, bez Boga - jest to zaraza. Dzisiaj zagraża nam ideologia innego rodzaju, ale też podobna. Mamy bowiem przedefiniować to, kim jesteśmy jako ludzie, doprowadzając do tego, że przyjmując wizję czysto materialistyczną, mamy sprowadzić siebie do stworzenia, które żyje tylko i wyłącznie swoją seksualnością. Zresztą Marcuse podał jako kryterium postępu cywilizacyjnego, tezę, że im więcej seksualizacji w życiu codziennym, tym większy postęp ludzkości. Z tym mamy dzisiaj do czynienia

– mówił krakowski metropolita podkreślając, że "ideologia LGBT jest zaprzeczeniem wizji jaką miał Bóg, stwarzając człowieka na swój obraz i swoje podobieństwo".

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter