O holistycznym podejściu do pacjenta mówi ks. Dariusz Henryk Pater – dr hab. nauk teologicznych, profesor uczelni, bioetyk, psycholog, psychoonkolog.
Jakie jest księdza zdanie na temat roli wsparcia psychologicznego w procesie leczenia chorób somatycznych?
Wsparcie psychologiczne to ogromna pomoc w leczeniu chorób somatycznych. Nie da się oddzielić psychiki od zdrowia fizycznego, one idą w parze. Kiedy pacjent ma kogoś, kto go wesprze emocjonalnie, łatwiej mu zmierzyć się z chorobą, a to przekłada się na lepsze efekty leczenia i większą gotowość do trzymania się zaleceń lekarza. Pomoc psychologa pomaga obniżyć stres i lęk, co z kolei wpływa na układ odpornościowy – organizm szybciej się regeneruje. Poza tym psycholog może pomóc pacjentowi oswoić się z sytuacją i znaleźć w sobie siłę do walki z chorobą. Dlatego współpraca lekarzy z psychologami to klucz do skutecznego leczenia – takie całościowe podejście działa najlepiej.
Czy empatia lekarza może wpłynąć na skuteczność terapii?
Zdecydowanie tak! Empatia lekarza ma ogromny wpływ na to, jak przebiega terapia. Chodzi o to, że pacjent, który czuje, że lekarz go rozumie i wspiera, jest bardziej skłonny zaufać, otworzyć się i współpracować. Kiedy lekarz okazuje zrozumienie, pacjent się uspokaja – mniej się boi, mniej stresuje, a to wszystko pozytywnie wpływa na efekty leczenia.
Pacjenci, którzy czują się wysłuchani, lepiej stosują się do zaleceń. Dodatkowo, dzięki empatycznemu podejściu lekarz łatwiej wychwyci szczegóły, które mogą być kluczowe w diagnozie. To też działa w drugą stronę – pacjent, który czuje wsparcie, zyskuje motywację do walki o swoje zdrowie. Empatia pomaga też samym lekarzom – budowanie takich relacji sprawia, że ich praca ma głębszy sens i daje większą satysfakcję.
Dlaczego komunikacja z pacjentem, zarówno werbalna, jak i niewerbalna, jest kluczowym elementem terapii?
Komunikacja to podstawa dobrej relacji lekarz–pacjent. Ważne, żeby pacjent wiedział, co się z nim dzieje i co trzeba robić – jasne, proste tłumaczenie daje mu poczucie kontroli nad sytuacją i zaangażowanie w leczenie. Ale nie chodzi tylko o słowa. To, jak lekarz mówi – jego ton głosu, spojrzenie, uśmiech czy gest – daje pacjentowi poczucie, że ktoś o niego dba. Takie drobiazgi naprawdę pomagają zmniejszyć stres i lęk, co z kolei sprzyja zdrowieniu.
Pacjent, który czuje, że jest ważny i że lekarz go rozumie, bardziej stosuje się do zaleceń. W efekcie terapia jest skuteczniejsza, a pacjent lepiej się czuje nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Dlatego dobra komunikacja to nie dodatek, ale kluczowy element leczenia.
W jaki sposób brak empatii ze strony lekarza może wpływać na proces leczenia pacjenta?
Brak empatii ze strony lekarza może naprawdę mocno odbić się na procesie leczenia. Pacjent, który czuje, że lekarz traktuje go chłodno albo „taśmowo”, traci zaufanie i motywację do współpracy. Może przestać stosować się do zaleceń, bo myśli: „Po co, skoro lekarzowi i tak na mnie nie zależy?”. Dodatkowo, taki dystans sprawia, że pacjent bardziej się stresuje, a stres – jak wiadomo – negatywnie wpływa na zdrowie i spowalnia leczenie.
Co więcej, brak empatii może prowadzić do tego, że pacjent zacznie unikać wizyt kontrolnych albo będzie szukał innego lekarza. To oznacza opóźnienia w diagnozie czy terapii, co w niektórych przypadkach może mieć poważne konsekwencje. W efekcie brak empatycznego podejścia lekarza nie tylko obniża komfort pacjenta, ale i pogarsza skuteczność leczenia.
Czy relacja terapeutyczna może mieć efekt „leczący” sama w sobie?
Relacja terapeutyczna może działać jak lekarstwo! Dlaczego? Bo kiedy pacjent czuje, że lekarz go słucha, rozumie i wspiera, to obniża jego poziom stresu, daje mu poczucie bezpieczeństwa i mobilizuje do walki o zdrowie.
Na przykład w przypadku pacjentów onkologicznych rozmowa pełna empatii i zrozumienia może pomóc zmniejszyć strach przed trudnymi terapiami, dzięki czemu pacjent jest bardziej gotowy na ich podjęcie. Albo u dzieci – lekarz, który nawiąże przyjazną relację z małym pacjentem, może sprawić, że dziecko mniej boi się zabiegów, a nawet lepiej znosi ból.
Innym przykładem jest opieka paliatywna – tam relacja z lekarzem daje pacjentowi spokój, poczucie, że nie jest sam, co ogromnie wpływa na jakość życia w trudnym czasie. No i nie zapominajmy o zwykłym codziennym wsparciu – kiedy lekarz okazuje pewność co do skuteczności leczenia, to pacjent też zaczyna wierzyć, że da radę. A wiara w sukces to czasem połowa sukcesu.