Niedaleko Grobu Dawida na górze Syjon znajdują się Wieczernik, kościół Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny, kościół św. Piotra In Gallicantu i dawny pałac Kajfasza. Te miejsca znają wszyscy Polacy, ale nieodległy Polski Cmentarz Wojenny – już tylko nieliczni.
fot. Monika Odrobińska/IdziemyJuż jesienią 1939 r. do Palestyny zaczęli ściągać Polacy: wojskowi i cywile. Najpierw, przez Bałkany – uciekinierzy z Polski zajętej przez III Rzeszę i ZSRR; dwa lata później, przez Persję – byli więźniowie sowieckich łagrów, którzy dołączyli do armii gen. Władysława Andersa. Tam, gdzie Polacy się pojawiali – w Tel Awiwie, Jerozolimie, Rechwot, Jaffie, Hajfie, Ain Karem, Betanii, Betlejem, Ramallah – rozwijali aktywność społeczno-kulturalną i oświatową.
Katolicki cmentarz na górze Syjon w Jerozolimie jest jednym z dziewięciu na terenie dzisiejszego Izraela cmentarzy z polskimi grobami. Znajduje się tam 86 polskich grobów – jasnych, wykonanych z wapienia. Napisy nie budzą zdziwienia: to przeważnie żołnierze i cywile zmarli w latach 1941-48. Nad polską kwaterą – Cmentarzem Wojennym – góruje obelisk z napisem: „W hołdzie Polakom spoczywającym na tym cmentarzu, osobom cywilnym i żołnierzom II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa, byłym jeńcom i więźniom sowieckich łagrów, zmarłym w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu. Polska o was pamięta. Rzeczpospolita Polska, Warszawa-Jerozolima 2006”.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 43 (681), 28 października 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 18 listopada 2018 r.