W pogańskiej Litwie oddawano w tym miejscu cześć Perkunowi. Dzisiaj jest tu najważniejsza wileńska świątynia.
Katedra św. Stanisława i św. Władysława w Wilnie kryje wiele tajemnic. W podziemiach są tu pochowani królowie i królowe Polski i Litwy, na obrazie św. Kazimierza Królewicza widnieje trzecia ręka, a sama zabudowa przetrwała wiele powodzi i pożarów.
DZIEŁO KILKU WIEKÓW
Według tradycji pierwotnie świątynię chrześcijańską wzniósł w tym miejscu pierwszy – i jedyny – król Litwy, Mendog. Chrzest przyjął w 1251 r., a dwa lata później, za zgodą Watykanu, został ukoronowany. Zgodnie z nakazem Stolicy Apostolskiej ochrzcił siebie i swoją rodzinę, natomiast poddanych – nie. Po jego śmierci na miejscu kościoła wzniesiono pogański ołtarz ofiarny. Trzeba jednak zaznaczyć, że pierwsza wzmianka o Wilnie pojawia się w watykańskich dokumentach dopiero w 1323 r., w liście litewskiego księcia Giedymina do papieża Jana XXII.
Litwa przyjęła chrzest w 1387 r., rok później została erygowana diecezja. To skłoniło wielkiego księcia litewskiego, a zarazem króla Polski, Władysława Jagiełłę do wzniesienia katedry. Powstała świątynia drewniana, która później kilkakrotnie ucierpiała od pożarów. Odbudowano ją w stylu gotyckim, a przedsięwzięciu patronował wielki książę Witold.
W przeciągu wieków katedra wileńska była co najmniej sześciokrotnie przebudowywana. Zwłaszcza po burzy w 1769 r., gdy zwaliła się wieża zegarowa i uszkodziła sklepienie, świątynię trzeba było gruntownie przebudować. Z polecenia ówczesnego wileńskiego biskupa Ignacego Massalskiego architekt Wawrzyniec Gucewicz opracował nowy projekt, w stylu klasycyzmu, i w takiej postaci świątynia zachowała się do dziś. Tytuł bazyliki ma od 1922 r., a archikatedrą jest od 1925 r., kiedy ustanowiono metropolię wileńską.
CENTRUM WYDARZEŃ
Od początku była miejscem ważnych wydarzeń religijnych i historycznych. Między innymi to właśnie tu byli koronowani wielcy książęta litewscy. Również tutaj w 1927 r. został koronowany obraz Matki Bożej Ostrobramskiej.
W 1484 r. został tu pochowany królewicz Kazimierz, syn Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki, dziś święty patron Polski i Litwy, główny patron Wilna i archidiecezji wileńskiej oraz kilku innych diecezji. Jako podkanclerzy koronny wybitnie przyczynił sie do rozwoju architektury Wilna, zwłaszcza kościołów. W 1636 r. jego relikwie przeniesiono do nowego kościoła z kaplicą grobową, a w 1953 r. zostały umieszczone w kościele Świętych Piotra i Pawła na Antokolu. W 1989 r. wróciły do zwróconej wtedy Kościołowi katolickiemu katedry, która zawsze stanowiła centrum kultu św. Kazimierza.
Podczas wizyty apostolskiej na Litwie w kaplicy św. Kazimierza modlił się papież Jan Paweł II. Na pamiątkę tego wydarzenia w połowie katedry, po lewej stronie od głównego wejścia zawieszono tablicę uwieczniającą wizytę. W ubiegłym roku podczas pielgrzymki apostolskiej na Placu Katedralnym wygłosił przemówienie do młodzieży Franciszek.
TAJEMNICZE KATAKUMBY
Katedra wileńska to nie tylko klasycystyczna budowla z piękną dzwonnicą, barokowym ołtarzem, organami, obrazami na ścianach i rzeźbami. Pod posadzką znajduje się 27 krypt, w których przez wieki zostało pochowano blisko 350 osób.
Wilno w 1931 r. nawiedziła wielka powódź, która niosła za sobą ogromne straty dla miasta. Największe z nich dotyczyły podziemi katedry. ,,Dojechaliśmy do katedry. Tu trzeba było wysiadać i szukać łódki. Ogarnął mnie strach. Na zwykłym miejskim placu otworzyły się jakieś szerokie, jasne horyzonty, połyskujące śniegiem piany w oddali” – na łamach warszawskiego tygodnika ,,Bluszcz” w ,,powodziowym” reportażu pisała Eugenia Kobylińska-Masiejewska. Kiedy wody ustąpiły, zapadła się posadzka w kaplicy św. Kazimierza i w lewej nawie. Mimo katastrofalnej sytuacji katedrę uratowano. Remont fundamentów przeprowadził profesor architektury Juliusz Kłos.
– Początkowo krypta królewska była zamurowana. Dopiero po wielkiej powodzi w 1931 r. naukowcy ją odnaleźli. Nastąpiło sensacyjne odkrycie: pod kaplicą św. Kazimierza odnaleziono grobowce królewskie i puszkę z sercem Władysława IV Wazy. Teraz w tym miejscu zostało zbudowane mauzoleum królewskie, które zamierzano wybudować już w XVII w. Trzeba było czekać do XX w. – mówi Diana Ickovič, przewodnik po podziemiach katedry.
Krypta mieści szczątki króla Aleksandra Jagiellończyka, królowej Elżbiety Habsburżanki oraz Barbary Radziwiłłówny – dwóch żon Zygmunta Augusta. Niestety, do dzisiaj nie wiadomo, gdzie dokładnie w katedrze jest pochowany książę Witold Wielki.
NIEZWYKŁE KAPLICE
W archikatedrze jest jedenaście kaplic bocznych. Pierwszą wybudował Andrzej Wasiło, biskup wileński. Najstarsza jest Kaplica Wołłowiczowska [dawniej Królewska – przyp. red.]. Została założona jeszcze w XV w., jej fundatorem był Kazimierz Jagiellończyk. Właśnie w tej kaplicy związek małżeński zawarli Aleksander Jagiellończyk i Helena Moskiewska oraz potajemnie wziął ślub Zygmunt August z Barbarą Radziwiłłówną. Kaplica nosiła miano ,,Królewskiej”, ponieważ w niej chowano członków rodziny królewskiej. Jest to jedna z dwóch oryginalnych kaplic, zbudowanych w stylu barokowym.
Najbardziej znana jest kaplica św. Kazimierza, powstała według projektu architekta Matteo Castelliego, który m.in. kierował pracami przy budowie Zamku Królewskiego w Warszawie. Kaplica jest wzorowana na Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu, jednak dwukrotnie większa. Na ołtarzu w srebrnej trumnie zostały złożone relikwie św. Kazimierza. Znajdują się tu też serce i wnętrzności Władysława IV Wazy. Wisi też obraz św. Kazimierza, na którym ma on trzy ręce. Według legendy artysta, malując wizerunek królewicza jeszcze przed kanonizacją, chciał zamalować niezbyt udaną rękę. Kilka prób skończyło się niepowodzeniem – trzecia ręka zawsze wyłaniała się spod farby. Uznano to za cud i dlatego królewicz do dziś został z trzema rękami na obrazie.
PO POLSKU
W czasach sowieckich najpierw był w katedrze magazyn, później sala koncertowa, a od 1956 r. galeria obrazów, bo katedra została przekazana Akademii Sztuk Pięknych. Dziś w tej najważniejszej świątyni Wilna nie są odprawiane Msze Święte w języku polskim, jednak jej piękno, historia i tajemnice przyciągają masę turystów, w tym oczywiście Polaków.
– Turyści z Polski chętnie odwiedzają podziemia. Pewnego roku podczas majówki była organizowana wycieczka anglojęzyczna i przyszli wyłącznie... Polacy. Dlatego dwa lata temu, z myślą o nich, zaczęliśmy organizować wycieczki w języku polskim – mówi przewodniczka.
Tylko tutaj można przez długo wpatrywać się w obraz św. Kazimierza w poszukiwaniu trzeciej ręki, zwiedzać krypty i szukać posągów królów polskich umieszczonych wewnątrz katedry. Nieodłącznym punktem wizyty jest znalezienie płyty Stebuklas [po polsku,, Cud” – przyp. red.]. Uważa się, że jeśli ktoś modli się o cud, powinien stanąć na płycie, obrócić się o 360 stopni i popatrzeć na krzyż trzymany przez św. Helenę na frontonie katedry. I choć wróci do poprzedniej pozycji, na pewno ujrzy co innego.
Adres: Šventaragiog. Dojazd: autobusy 10, 33, 89; trolejbusy 2, 3, 4, 17 Wycieczki w jęz. polskim po podziemiach katedry: poniedziałek i piątek o godz. 16. Rejestracja na wycieczki: tel. + 370 600 12080, + 370 5 269 7800, email: katedrospozemiai@bpmuziejus.lt