16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jak powstaje energia z atomu?

Ocena: 4.9
1195

 

Czy mamy w Polsce przygotowaną infrastrukturę przesyłową energii?

Energetyka jądrowa ma taką właściwość, że wpisuje się w obecny model sieci przesyłowych. Niemniej ta sieć będzie musiała zostać nieco przebudowana, bo większość źródeł wytwórczych mieliśmy na południu Polski, w zagłębiach węglowych, oraz w środku Polski – w zagłębiu konińskim i bełchatowskim. Natomiast teraz polska energetyka zmienia swój kierunek. Pierwsza elektrownia jądrowa ma powstać w Lubiatowie-Kopalinie na Pomorzu. W innym miejscu na Pomorzu znajdzie się bardzo dużo morskich farm wiatrowych. Trzeba będzie więc wybudować kilka dodatkowych linii przesyłowych, żeby przesłać tę energię na południe. Prace są zaplanowane, niektóre już trwają. Natomiast kolejna elektrownia miałaby powstać, jak wspomniałem, w Polsce centralnej, np. Koninie albo Bełchatowie, gdzie teraz pracują duże elektrownie na węgiel brunatny, dzięki czemu nie będzie trzeba przebudowywać sieci przesyłowych.

 

Czy infrastruktura elektrowni w Żarnowcu też zostanie wykorzystana?

Kiedy odwołano budowę elektrowni w Żarnowcu, była ona bliska ukończenia. Plac budowy nie został odpowiednio zabezpieczony, w tej chwili są to betonowe bezużyteczne pozostałości. Żarnowiec jest przykładem zmarnowanych pieniędzy.

 

Czy będziemy mogli energię atomową eksportować?

W całej Europie systemy energetyczne połączone są liniami przesyłowymi. Nawet w Polsce nie jest tak, że Warszawę zasilamy tylko z elektrowni Kozienice lub elektrociepłowni Żerań, ale pobieramy energię z terenu całego kraju. Cała Europa Zachodnia pracuje synchronicznie i może wspomagać się energetycznie oraz handlować energią.

 

W jakiej odległości od elektrowni atomowej powinny być zabudowania mieszkalne?

W czasie normalnej pracy elektrowni nie ma promieniowania na zewnątrz. Natomiast w ramach rozbudowanych procedur bezpieczeństwa prowadzimy jeszcze obliczenia, co hipotetycznie mogłoby się stać, gdyby doszło do niekorzystnego splotu przypadków, do najcięższych awarii, co jest mało prawdopodobne. Dzięki temu wiemy, jak dobre są zabezpieczenia. Ludzkie osiedla mogą być w pełni bezpieczne już kilkaset metrów od takiej elektrowni. W Kanadzie elektrownia atomowa wybudowana jest na przedmieściach Toronto, podobnie bywa w krajach Unii Europejskiej.

 

Czyli największym zagrożeniem są odpady promieniotwórcze z elektrowni atomowej?

Odpady promieniotwórcze nie są zagrożeniem, a energetyka jądrowa wypracowała techniczne rozwiązania ich problemu. Zajmujemy się odpadami promieniotwórczymi od schyłku lat 50. ubiegłego wieku. Przy produkcji energii atomowej powstaje ich niedużo, bo trzy–cztery ciężarówki rocznie. Paliwo po wyjęciu z reaktora wizualnie wygląda dokładnie tak samo jak paliwo świeże, może być ciepłe. Jest promieniotwórcze. Najpierw przenoszone jest do specjalnego basenu, najczęściej w tym samym budynku co reaktor. Przez kilka lat w nim stygnie. Potem przenoszone jest do przechowalników suchych. To nieduże, kilkumetrowe konstrukcje, wyglądające jak betonowe beczki. Przez kolejne kilkadziesiąt lat paliwo może w nich bezpiecznie leżeć. Dla zobrazowania: szwajcarska energetyka jądrowa przez 60 lat eksploatacji kilku reaktorów jądrowych wyprodukowała ilość paliwa mieszczącą się w niewielkim budynku wielkości dyskontu spożywczego. Natomiast ze względu na dodatkowe zabezpieczenia wymaga się, żeby takie paliwo trafiało na tzw. składowisko docelowe. Mogą to być składowiska podziemne; pierwsze takie w świecie, kilkaset metrów pod warstwą granitu, powstaje w Finlandii. Inne kraje, jak Szwecja, Szwajcaria, Francja, przymierzają się już do takich inwestycji. Biorąc pod uwagę skalę polskiego programu jądrowego, za kilka dekad będzie potrzebna budowa tego typu miejsca do przechowywania paliwa. Należy już zacząć o tym myśleć, żeby zyskać akceptację mieszkańców.

Drugą możliwością jest przetwarzanie paliwa do powtórnego wykorzystania, co zmniejsza także ilość odpadów. We Francji 10 proc. reaktorów wykorzystuje takie paliwo. W Polsce jeszcze nie mamy do czynienia z odpadami z elektrowni, ale medyczne odpady promieniotwórcze od ponad 60 lat bezpiecznie przechowywane są na składowisku w Różanie, ok. 90 km od Warszawy.

 

Wygląda na to, że pracujemy na tykającą bombę promieniotwórczą. Dlaczego nie przetwarza się całego wykorzystanego paliwa?

Zdecydowanie nie. Nie przetwarza się zużytego paliwa na dużą skalę tylko dlatego, że taniej jest kupić świeże. Paliwo jądrowe jest bardzo tanie i jego zakup w kilkudziesięcioletnim cyklu pracy reaktora jądrowego to zaledwie ok. 10 proc. kosztów produkcji energii. Odpady jądrowe są czasem przedmiotem różnych lęków, ale pamiętajmy, że jest je znacznie łatwiej i bezpieczniej zagospodarować niż np. odpady ze skomplikowanych procesów chemicznych. Jest to niewielka ilość paliwa w stabilnej chemicznie i fizycznie formie, zamknięta w metalicznych prętach i specjalnych kapsułach. Transportuje się je do wybranego miejsca. Odpady są doskonale zabezpieczone w specjalnych pojemnikach, które można porównać do mobilnych bunkrów. Wielostopniowe zabezpieczenia, pancerne konstrukcje, całkowicie chronią otoczenie przed oddziaływaniem na zewnątrz, przed promieniowaniem paliwa.

 

Na ile bezpieczna jest praca w samej elektrowni jądrowej?

Sam pracuję w reaktorze jądrowym, choć nie energetycznym, ale służącym do badań i produkcji leków dla pacjentów onkologicznych. Same dawki promieniowania są niskie. Pracownicy przemysłu jądrowego są zdrowsi niż inne osoby w populacji, co potwierdzają badania. Wszyscy pracownicy są monitorowani, przechodzą częste badania diagnostyczne. Promieniowanie nie jest groźne, a taka profilaktyka przekłada się wręcz na to, że żyją dłużej.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 kwietnia

Środa, III Tydzień wielkanocny
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 35-40
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter