29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Hat-trick

Ocena: 0
2016

Wolność została nam dana, aby kochać

Liczba trzy ma swój urok. Do stabilności potrzeba trzech punktów oparcia. Trójkątem zafascynowali się już pierwsi wielcy myśliciele, tacy jak Tales czy Pitagoras. „Do trzech razy sztuka” – głosi mądrość ludowa. Może mieć dwie interpretacje: że trzecia próba będzie udana lub że coś nie może udać się więcej niż dwa razy.

W sporcie liczba trzy również została zauważona: mówi się o hat-tricku. Termin ponoć wywodzi się z krykieta, gdzie jest zwyczaj dawania kapelusza (ang. hat – „kapelusz” oraz trick – „sztuczka”) zawodnikowi, który wyeliminował trzech batsmanów trzema kolejnymi rzutami. W piłce nożnej hat-trickiem nazywa się zdobycie przez zawodnika trzech goli w jednym meczu. Puryści wyróżniają klasyczny hat-trick, gdy piłkarz zdobędzie trzy bramki w jednej połowie meczu. Niektórzy stawiają poprzeczkę jeszcze wyżej i twierdzą, że określenia można używać tylko wtedy, gdy piłkarz zdobędzie trzy gole nie tylko w jednej połowie meczu, ale w dodatku nie oddzielone od siebie golem zdobytym przez innego gracza.

W życiu moralnym powtórki oznaczają nawyk. Seryjne porażki stają się wadą, uzależnieniem. Natomiast cnota musi wypracowywać się w potach. Czytamy w katechizmie, że cnoty są „Trwałymi postawami, stałymi dyspozycjami, habitualnymi przymiotami umysłu i woli, które regulują nasze czyny, porządkują nasze uczucia i kierują naszym postępowaniem zgodnie z rozumem i wiarą”. Te dobre nawyki „zapewniają łatwość, pewność i radość w prowadzeniu życia moralnie dobrego”. „Człowiek cnotliwy to ten, który dobrowolnie czyni dobro”. Powtarzalność sprawia mu radość i jak sportowiec nie nudzi się kolejnymi próbami.

Świat konsumpcji wciąż obiecuje coś nowego: jeszcze nie było takiego filmu – mówią nam przy entym odcinku serialu. Takich soków jeszcze nie próbowałeś… To wszystko sprawia, że coraz bardziej oswajamy się z myślą, że radość wynika wyłącznie z zaspokojenia bieżących zmysłowych lub emocjonalnych zachcianek.

Błędem jest myśleć, że wolność polega na braku więzi, czyli że zawsze możemy zaspokajać każdą zachciankę. Wolność została nam dana, aby kochać. Kochać oznacza dawać. Spełnianie obowiązków jest źródłem najgłębszych radości. Nawet starożytna myśl hedonistyczna stonowała swoje teorię, wprowadzając gradację przyjemności, ceniąc radość wynikającą ze spełnianych obowiązków.

Przy spełnianiu obowiązków strzelamy trzy bramki: pierwsza w oczach Bożych, druga w oczach bliźniego, z trzeciej sami mamy frajdę – z dokonanego dobra.


Idziemy nr 33 (619), 13 sierpnia 2017 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter