28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Feministki kontra surogatki

Ocena: 0
1504

Przeciwnicy usług surogatek zyskali w Hiszpanii nieoczekiwanego sojusznika – feministki. Twierdzą one, że tzw. wynajem brzucha to forma prostytucji.

Takiego scenariusza nie wymyśliłby nawet Pedro Almodovar. W jego ojczyźnie feministki pozwały do sądu organizatorów tzw. targów surogatek, Surrofair. Obie grupy twierdzą, że walczą z dyskryminacją kobiet i o „prawo do swobodnego wyboru”. Wprawdzie pozew nie zablokował tegorocznej edycji targów, ale jednak kolejna ich odsłona może nie dojść do skutku. Wydarzenie balansuje bowiem na granicy przepisów, zachęcając do praktyk, które w Hiszpanii nie są uregulowane. Wszelkie umowy między małżeństwami a kobietami oferującymi donoszenie ciąży są w tym kraju nielegalne. Jednak dzięki skutecznemu omijaniu przepisów przez kancelarie prawnicze i kliniki medyczne za Pireneje udały się w ostatnich latach tysiące europejskich par poszukujących tzw. matki zastępczej.

 

Handel ludźmi?

Feministki alarmują o rozwijającym się w Hiszpanii „przemyśle” wynajmu brzucha. Partia Feministek Hiszpańskich (PFE), która złożyła pozew do madryckiego sądu, domagając się likwidacji targów Surrofair, wskazała, że za kobietami zgadzającymi się na donoszenie cudzych dzieci stoją silne grupy interesów, czerpiące niemałe zyski. Aktywistki ujawniły też, że organizujące imprezę pismo „Babygest” pomaga pośrednio Hiszpankom w wyjazdach do Rosji, Grecji oraz na Ukrainę, gdzie w sposób legalny i taniej niż w ojczyźnie mogą one wynająć surogatkę. „Zgoda na organizowanie tego typu imprez jest niczym innym jak przykładaniem ręki do procederu handlu ludźmi” – napisała w sądowym pozwie PFE. Inne argumenty przedstawiła powiązana z partią feministek profesor Autonomicznego Uniwersytetu w Madrycie Marta Nogueroles. „Wynajmowanie brzuchów jest jak nowa forma prostytucji. W zależności od potrzeb surogatki negocjują wartość usług, podobnie jak kobiety sprzedające swoje ciało. W rzeczywistości są one biedne, gdyż muszą zaraz po porodzie oddać urodzone przez siebie dzieci obcym ludziom” – wskazała prof. Nogueroles.

Lewicowe aktywistki twierdzą również, że organizowanie targów Surrofair banalizuje macierzyństwo, sprowadzając je do „produktu, którym można handlować”. Oszacowały, że hiszpańskie surogatki zarabiają na nielegalnym procederze od 50 do 200 tys. euro. Tymczasem w Europie Wschodniej wynająć „matkę zastępczą” można już za 20 tys. euro.

 

Sąsiedzkie zwyczaje

Hiszpańskie prawo zakazuje zawierania umów na tzw. wynajem brzucha. Nawet jeśli strony porozumiały się co do kwoty za usługę surogatki, to kontrakt nie ma żadnej mocy, a kobieta po porodzie może odstąpić od porozumienia i pozostać z dzieckiem. Dodatkowo za udział w procederze obowiązują kary od 10 tys. euro do 1 mln euro. Organizatorzy targów Surrofair wierzą jednak, że niebawem ustawodawstwo stanie się przychylniejsze dla par chcących wynająć surogatkę. – Przepisy ciągle się zmieniają. Jeszcze kilka lat temu w Hiszpanii nielegalne były rozwody, aborcja i śluby homoseksualne. Być może niebawem zalegalizowane zostaną również matki zastępcze – powiedziała Natalia Alvarez z komitetu organizacyjnego targów surogatek.

Na razie „rozwiązaniem” dla wielu hiszpańskich par poszukujących kobiet do tzw. wynajmu brzucha może być Portugalia, gdzie w połowie maja parlament zatwierdził instytucję surogatki. Większość deputowanych przyjęła projekt radykalnego Bloku Lewicy legalizujący tzw. wynajem brzucha dla kobiet niemających macicy lub gdy narząd ten nie funkcjonuje poprawnie w efekcie choroby lub wypadku. Nieoczekiwanie także nad Tagiem argumenty konserwatywnych polityków sprzeciwiających się „handlowi macierzyństwem” wsparli działacze lewicowych organizacji i deputowani Komunistycznej Partii Portugalii (PCP). Głos zabrał również hierarcha miejscowego Kościoła, patriarcha Lizbony kard. Manuel Clemente. Określił on legalizację surogatek mianem „cywilizacyjnego absurdu”. – Trudno zaakceptować sytuację, kiedy płód małżeństwa rozwija się w łonie obcej kobiety. Mam nadzieję, że w przyszłości uda się zmienić te kuriozalne przepisy – dodał kard. Clemente.

Portugalski organizacje zrzeszające katolików wezwały prezydenta Marcela Rebela de Sousę do zawetowania przyjętej przez parlament w piątek ustawy o surogatkach. O prezydenckie weto zaapelowała też młodzież z Porto oraz katolicy zrzeszeni w Portugalskiej Federacji na rzecz Życia. Tymczasem większość głosujących przyjęła również projekt ustawy dopuszczającej do technik wspomagania rozrodu wszystkie kobiety, a nie, jak dotychczas, jedynie zamężne, które borykały się z problemem niepłodności.

Marcin Zatyka
Idziemy nr 22 (556), 29 maja 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter