Ministerstwo zdrowia podało podczas konferencji prasowej, że wprowadzone przed tygodniam obostrzenia ustabilizowały nieco sytuację związaną z onwymi zakażeniami Covid-19. Niemniej jednak rząd od 15 grudnia wprowadza nowe, covidowe ograniczenia.
Od 15 grudnia zostaną zaostrzone limity osób.
- 75 proc. obłożenia - w transporcie zbiorowym
- 30 proc. - kolejno w restauracjach, barach i hotelach, kinach, teatrach, obiektach sportowych i sakralnych
Zwiększenie limitu możliwe tylko dla osób zaszczepionych zweryfikowanych przez przedsiębiorcę za pomocą certyfikatu COVID-19.
Dodatkowo w kinach będzie obowiązywał zakaz jedzenia i picia podczas seansów. Zamknięte będą też kluby, dyskoteki i inne miejsca udostępnione do tańczenia. Wyjątkiem będzie noc sylwestrowa (31.12-1.01).
"Tej nocy imprezy będą mogły odbywać się w ścisłym reżimie sanitarnym – maksymalnie 100 osób (limit nie dotyczy osób, które mają certyfikat COVID-19)" – podkreślono.
Z kolei uczniowie szkół podstawowych i średnich uczyć będą się zdalnie od 20 grudnia do 9 stycznia. Żłobki i przedszkola będą działały bez zmian.
Jak podano dalej, zmiany obejmą także testowanie na COVID-19. Każda osoba, która przyleci do Polski spoza strefy Schengen, będzie musiała wykonać test nie wcześniej niż 24 godziny przed wylotem.
Co ważne, zaszczepienie nie zwalnia z obowiązku testowania
Również obowiązek testowania wprowadzono od 15 grudnia dla współdomowników osoby zakażonej koronawirusem.
W tej sytuacji również zaszczepienie nie będzie zwalniać z obowiązku testowania. Zaszczep się – chroń siebie i swoich bliskich!
+++++++ ++
We wtorek konferencję prasową poświęconą zmianom w obostrzeniach szef MZ rozpoczął od omówienia aktualnej sytuacji epidemicznej.
Tydzień temu wprowadziliśmy nowe obostrzenia, sytuacja się ustabilizowała, liczby zakażeń z tygodnia na tydzień są na bardzo zbliżonym poziomie
– wskazał minister.
Podał, że średni poziom zakażeń to obecnie to ok. 23 tys.
Ten poziom - codziennie 23 tys. nowych zakażeń, zainfekowanych osób - utrzymuje się już od półtora tygodnia. To sytuacja bardzo niepokojąca, tym bardziej, że w ostatnich tygodniach, czy dniach, są informacje o pojawieniu się nowego ryzyka w postaci mutacji omikron
– zaznaczył minister.
Zwrócił uwagę, że sytuacja jest zróżnicowana w poszczególnych regionach.
Mamy w zasadzie cztery województwa, w których spadek zakażeń jest zauważalny m.in. podlaskie i lubelskie. (…) Drugą grupą województw, które odnotowują spadek są województwa: mazowieckie i podkarpackie. (…) Mamy dwa kolejne województwa, w których mamy wyhamowanie wzrostu: łódzkie i zachodniopomorskie
– podał.
W pozostałych województwach odnotowywane są – jak kontynuował – wzrosty. "Bilans jest taki, że od ponad półtora tygodnia jest stabilna sytuacja i, niestety, nie widać wyraźnych sygnałów spadku liczby zakażeń" – zaznaczył.
Scenariusz, w którym mamy do czynienia z utrzymaniem tak wysokiej liczby zakażeń, jeszcze przy dodatkowym ryzyku w postaci pojawienia się mutacji omikron (…) wymaga podjęcia stanowczych działań
– podkreślił minister.
Minister Adam Niedzielski zapowiedział także wprowadzenie od 1 marca obowiązku zaszczepień dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych.
Elementem, o którym zdecydowaliśmy w ostatnim czasie są obowiązkowe szczepienia dla wybranych grup pracowniczych. Idąc śladem Niemiec, Austrii, będziemy chcieli od 1 marca wprowadzić obowiązek zaszczepienia dla trzech grup: pierwsza grupa to są medycy, druga grupa to są nauczyciele, trzecia grupa to są służby mundurowe
– powiedział. Wskazał, że "perspektywa marca jest tym okresem, w którym szczepienia powinny być wykonane, bo potem oczywiście, jak wejdziemy w okres od 1 marca, będzie to już szczepienie, które jest wymagane jako spełnienie warunków pracy".
Szef MZ zapowiedział także wprowadzenie projektu ustawy, zgodnie z którą pracodawca będzie mógł oczekiwać od pracownika wyniku testu na COVID-19. "Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia zostanie on skierowany na ścieżkę formalną" - powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jesteśmy już bliscy finiszu, zmodyfikowaliśmy trochę filozofię tego projektu, bo pracodawca będzie - zgodnie z tym nowym ujęciem - miał prawo oczekiwać okazania wyniku testu przez pracownika - po to właśnie, by budować bezpieczne środowisko pracy
- podkreślił.
++++++++++++
Do propozycji ministerstwa zdrowia zdecydował sie odnieść lider PO Donald Tusk.
Nie ma żadnego powodu, aby czekać z obowiązkowymi szczepieniami dla lekarzy, nauczycieli i służb publicznych do 1 marca. [...] To jest o wiele za późno. Rekomendacje Rady Medycznej, na które się powoływaliśmy, wskazywały na potrzebę zrobienia tego dużo wcześniej.
- powiedział przyznając jednocześnie, że nie jest zwolennikiem powszechnych, obowiązkowych szczepień.
Nie zmuszajmy do szczepienia kogoś, kto ma jakąś obsesję, żeby się nie szczepić. Ale niech zna konsekwencje tego działania. W Portugalii nikt nikogo nie zmuszał, ale to jest kraj wyszczepiony
- podkreślił w swoim stylu lider PO.