29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma?

Ocena: 0
7815

Jawen saste bahtałe! To nie tylko powitanie, ale również dobre życzenia, które Romowie przekazują na co dzień – w domu, na ulicy, w urzędzie. Najbliższym, ale i tym, których widzą pierwszy raz.

fot. Monika Odrobińska/Idziemy

Ósmego kwietnia przypada Międzynarodowy Dzień Romów. Obchodzony jest od 1990 r., a został ustanowiony podczas IV Kongresu Romskiego w Serocku. Pierwszy taki kongres odbył się w 1971 r. Wzięli w nim udział przedstawiciele Romów z 25 państw. Międzynarodowy Dzień Romów to okazja, aby poznać tradycję i kulturę roztańczonego, rozśpiewanego narodu.

„Co wy wiecie o Cyganach?” – pyta w jednej ze swoich piosenek Don Vasyl, pomysłodawca Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Romskiej w Ciechocinku. Cyganie czy Romowie? – Przez wielki byliśmy nazywani Cyganami. Z czasem, niestety, słowo „cygan” nabrało negatywnego znaczenia, bo ludzie trzymają się pewnych stereotypów. Ale nie ma nic obraźliwego w tym, że ktoś mówi na nas: Cyganie – wyjaśnia Bogdan Trojanek, lider zespołu Terne Roma, prezes Królewskiej Fundacji Romów.

W społeczeństwie romskim nie ma tytułów profesora czy doktora, nie używa się również zwrotów grzecznościowych „pan”, „pani”. Romowie podkreślają, że wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga, więc dla siebie wzajemnie – braćmi i siostrami.

– U nas nie mówi się „dzień dobry”. Pierwsze pozdrowienie to: Jawen saste bahtałe, co tłumaczy się jako życzenia dobrego zdrowia – wyjaśnia Bogdan Trojanek.

Kto wie, że Cyganie mają swojego króla i specjalne prawo? I takie dni, kiedy w ogóle nie śpiewają?

 

Radość świętowania

Skoro jesteśmy dziećmi jednego Boga, to i czas przygotowania do świąt przeżywamy podobnie. Cyganie, chociaż z pieśnią się rodzą, od Wielkiego Czwartku aż do Zmartwychwstania Chrystusa starają się w ogóle nie śpiewać. Również król Romów, Henryk Nudziu Kozłowski, nie zajmuje się wtedy żadnymi sprawami, z którymi ludzie do niego przychodzą. Tradycją jest oczywiście święcenie jajek w Wielką Sobotę, a w Niedzielę Wielkanocną – wspólne świętowanie. Romowie często wynajmują salę, by z najbliższymi i przyjaciółmi dzielić się jajkiem, składać sobie życzenia i biesiadować. I wspominać swoich zmarłych.

Przy jednym stole siedzą wtedy Cyganie, a przy innym – Cyganki. Kobiety przecież rozmawiają na inne tematy, ale także podają posiłki, więc czas spędzają inaczej, również w kuchni.

Uroczyste świętowanie to nieodłączny element kultury romskiej, także z okazji chrztu i ślubu. W tradycji romskiej podejście do chrześcijaństwa jest wybiórcze. Chrztu świętego może udzielić tylko ksiądz, ale ze ślubem różnie bywa, bo udziela go starszyzna. Dla Cyganów przez całe wieki ważniejsze od ślubu było porwanie, kiedy to przyszli młodzi musieli – za obopólną zgodą – uciec na trzy dni od taboru.

 

Romanipen znaczy prawo

To w romanipen – romskim prawie – zawarte są ogólne zasady postępowania, dotyczące miłości, szacunku, pomocy drugiemu. Romowie powinni ich przestrzegać i według nich żyć. Jednocześnie romanipen nie zabiera prawa do wolności. Jeśli jednak Rom nie będzie przestrzegał tego, co jest napisane, to reguła jest podobna jak w przypadku grzechów: są ciężkie i lekkie, i czeka za nie kara.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter