Dzieci z miejsc dotkniętych nawałnicą wypoczywają w Gdańsku

– Dzieci będą mogły spędzić ostatni tydzień wakacji w Gdańsku. Pozwoli to im zregenerować siły i zapomnieć o dotykającej je tragedii – powiedziała na briefingu prasowym przed Fontanną Neptuna, prezes Pomorskiego Oddziału Okręgowego PCK, Marzena Dobrowolska.

Uczniowie pochodzą z gmin Chojnice, Brusy, Lipusz, Sominy, Dziemiany i Czersk, które najbardziej ucierpiały w wyniku kataklizmu, do którego doszło w nocy z 11 na 12 sierpnia.

Podczas swojego pobytu, który rozpoczął się w niedzielę, młodzi goście mają w planach m.in. wizyty w Muzeum II Wojny Światowej, Europejskim Centrum Solidarności, ogrodzie zoologicznym oraz rejs Żeglugą Gdańską na Westerplatte. W programie wypoczynku jest także wyjście do kina oraz zajęcia rekreacyjne w Loopies World i klubie sportowym Politechniki Gdańskiej.

Dzieci w rozmowach z dziennikarzami nie kryły radości, że mogą końcówkę wakacji spędzić poza domem. – Cieszymy się, jest fajnie, jest super – mówiły.

– Teraz jest już dobrze, ale jak była ta nawałnica, to dom nam zalało na dole i ściany popękały; ale da się mieszkać – mówił dziennikarzom 13–letni Tomasz z jednej ze wsi k. Chojnic.

11-letnia Dorota z Nowej Cerkwi k. Chojnic mówiła, że po nawałnicy nie ma teraz gdzie chodzić na spacery, bo las jest zawalony drzewami. Dom, w którym mieszka, stracił dach i wybite zostały okna.

Pobyt dzieci to efekt inicjatywy pn. GdańskDzieciomPoBurzy, którą wspierają PCK, wojewoda pomorski, pomorska kurator oświaty, władze Gdańska oraz mieszkańcy miasta.

Do niedzieli, do północy, do Pomorskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego PCK wpłynęło na rzecz poszkodowanych w żywiole prawie 240 tysięcy złotych oraz dary o wartości ok. 450 tys. zł.

Pomorski PCK przygotowuje na wtorek kolejny konwój humanitarny w okolice Brus, Chojnic, Parchowa, Przodkowa i Dziemian. W transporcie znajdą się, tak jak poprzednio, niezbędne artykuły chemii domowej, środki do higieny osobistej, żywność długoterminowa, odzież robocza, a także ubrania dla dzieci (podarowane przez gdańską firmę produkującą odzież). Do poszkodowanych trafią również karty paliwowe o wartości 10 tys. zł.

Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez Pomorze w nocy z piątku 11 sierpnia na sobotę 12 sierpnia. Wskutek nawałnic zginęło w Pomorskiem 5 osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. Ponad 50 osób, w tym 38 uczestników obozu w Suszku, doznało różnego rodzaju obrażeń.(PAP)