Kto może dziś powiedzieć, że dokonał czegoś wielkiego całkowicie sam, bez pomocy innych?
Autonomia dziś jest w wysokiej cenie. Nikomu nic nie narzucać! Każdy decyduje o sobie sam! Piękne to hasła, ale w dzisiejszym złożonym świecie, ściśle mówiąc, nie ma solistów. Czas omnibusów, którzy na wszystkim się znają, skończył się pewno ze św. Albertem Wielkim w XIII wieku. Być może jako ostatnia na liście zasług wynikających wyłącznie z własnego wkładu jest Nagroda Nobla z literatury. W innych dziedzinach, na przykład z fizyki, coraz częściej mamy do czynienia z nagrodą przyznaną zespołowi. Kto może dziś powiedzieć, że dokonał czegoś wielkiego całkowicie sam, bez pomocy innych?
Coraz więcej pieniędzy inwestuje się, aby budować w firmach mocne zespoły. Krocie płaci się trenerom za to, że potrafią zgrać ze sobą gwiazdy. Dyrygenci, oficerowie, menedżerowie, kierownicy projektów itp. są cenieni za zdolność tworzenia zespołu. Również Pan Jezus wybrał Apostołów i poświęcił im czas, aby to oni poszli na cały świat. No i jeszcze można dodać, że działanie Ducha Świętego na tym polega, by Kościół był zjednoczony, zachowując pełną witalność.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 27 (613), 2 lipca 2017 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 12 lipca 2017 r.