25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Duchowa wspólnota

Ocena: 0.3
2142

Chrześcijaństwo dało odpowiedź na pytania o rzeczy najwyższe i ostateczne, o Boga, szczęście, piękno. Wielcy świadkowie-święci i projektodawcy chrześcijańskiej wizji świata mają – zachęcał Jan Paweł II – pozostawać naszymi przewodnikami, bo to oni ostatecznie ukształtowali europejski sposób reagowania na rzeczywistość, co nie zwalnia od podejmowania osobistego wysiłku, zwłaszcza teraz, gdy stają przed nami wyzwania związane z procesem, by tak nazwać, wyraźnego rozklejania się Unii Europejskiej. Nie wolno więc zapomnieć o potrzebie tworzenia wspólnoty europejskiej, która nawiązuje bezpośrednio do chrześcijańskiej tradycji i ewangelicznych wartości. To ogólne stwierdzenie niesie konkretne i wręcz szczegółowe zasady. Zawarto je w poszczególnych punktach prawa kościelnego i kościelnego katechizmu.

 

Europa sumień

Europa, uzasadniał Jan Paweł II, tylko wtedy wznieść się może na poziom przynoszący moralnie doskonałe efekty, kiedy jej rządzące elity nie zapomną o Chrystusowym dziele zbawienia. Nie powinno zatem być mowy o wykorzystywaniu słabszych, o ustanawianiu praw niszczących osobową godność człowieka, o utrudnianiu dostępu do pracy, rozwoju życia i rozwijaniu twórczych potencjalności, szczególnie zaś o ograniczaniu swobód religijnych i narodowych. Ekonomia ma stawać się narzędziem, umożliwiającym pomnażanie wspólnego dobra.

Powyższe uwagi wyzwalają nadzieję, że zintegrowana Europa nie pogrąży się w liberalnych swawolach i politycznych presjach. Sprawi natomiast, że państwa i ich bogaci włodarze będą starali się dawać ewangeliczne świadectwo życia, bez którego – paradoksalnie – idea zjednoczenia pozostaje atrakcyjną, choć pozbawioną przyszłości utopią. Rola Polaków w tym procesie wcale nie jest marginalna. Nie mamy doprawdy żadnych powodów, aby patrzeć na Zachód z poczuciem niższości. Nie jesteśmy po prostu ubogimi krewnymi, którzy wyciągają rękę do swoich bogatszych braci z prośbą o pomoc. Polska i Kościół w Polsce to tysiącletnia tradycja kulturowa, w której wypracowano wiele elementów istotnych dla europejskiego poczucia tożsamości. Dotyczy to nie tylko jej dawnej świetności, ale również dziesięcioleci społecznego oporu wobec komunistycznego reżimu, podejmowanego w imię europejskich wartości.

Możemy się przeto szczycić i przedmurzem chrześcijaństwa, i odsieczą wiedeńską (1683), ale również pierwszą w Europie unią między dwoma wolnymi narodami (1569), pierwszą w Europie demokratyczną konstytucją (1791) czy wreszcie bezkrwawą „rewolucją Solidarności”, która doprowadziła do uwolnienia całej Europy od komunistycznego zagrożenia (1980-89). Szczególnym dowodem przywiązania do drogiej wszystkim wolności są rozsiane po całej Europie polskie cmentarze – pamiątka krwi przelanej „za naszą i waszą wolność”. Ich pozostawanie poza europejskimi strukturami politycznymi jest jedną ze smutnych konsekwencji II wojny światowej, kiedy to państwa te zostały opuszczone przez aliantów i oddane w sferę wpływów sowieckich.

Chodzi o Europę świadomie kształtowanych sumień,
Europę spójności duchowej, Europę bez lęku,
Europę świadków Chrystusa

Dlatego ich włączenie w europejskie struktury polityczno-kulturowe, będące prawdziwym końcem II wojny światowej, korzystne jest nie tylko dla nich samych, ale również dla dotychczasowych członków Unii Europejskiej. Oznacza bowiem „europeizację” Unii, która obejmując sobą więcej narodowych kultur, stanie się w ten sposób bardziej europejska. Oby naszym znakiem rozpoznawczym pozostały „wiara i rozum – dwa skrzydła, na których, jak pięknie sformułował Jan Paweł II, duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”. W duchowo zjednoczonej Europie powinna zostać zachowana jedność wiary i rozumu, ponieważ Bóg będący stwórcą rzeczywistości, poznawalnej przez rozum, jest tym samym Bogiem, który objawił się w Chrystusie.

Trzeba też mieć świadomość, że fałszywe rozumienie Boga negatywnie wpływa na rozumienie samej stworzonej rzeczywistości. I żyć w horyzoncie wyznaczonym przez personalistyczny wymiar ludzkiej racjonalności, co po prostu oznacza zdolność zawierzenia innym ludziom, ufność w ich dobre zamiary. Nasza wspólna przyszłość wymaga – zdaniem Jana Pawła – „nowej ewangelizacji” Europy, inspirowanej przykładem polskim. „Polska nigdy Europy nie zdradzi”– dosłownie wykrzyknął papież podczas spotkania z Lechem Wałęsą 5 lutego 1991 r., uradowany zapewne, że właśnie w 1991 r. znikło pojęcie „Europy Wschodniej”.

Nie chodzi tu o odtworzenie Europy np. Karola Wielkiego czy kogokolwiek innego. Chodzi o Europę świadomie kształtowanych sumień, Europę spójności duchowej, Europę bez lęku, Europę świadków Chrystusa, który nas wyzwolił. Oto fundamentalna zasada nauki Jana Pawła II. Obyśmy dzisiaj – zwłaszcza my, Polacy, zdołali jej sprostać!

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter