28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dla rodziny

Ocena: 0
1043

 

– Nasza ustawa nie wprowadza dodatkowych zadań własnych dla samorządów, bo polityka prorodzinna jest już w ich kompetencjach zapisana – tłumaczy Piotr Uściński. – Ustawa zobowiązuje do utworzenia programu tej polityki na podstawie rozeznanych potrzeb swoich mieszkańców oraz przygotowania i realizowania ich w miarę swoich możliwości organizacyjnych i finansowych. Ustawa nie narzuca ani profilu programu, ani wysokości finansowania, ale usuwa napotykane dotąd przy tym bariery.

Zgodnie z projektem ustawy samorządy mają rokrocznie zdawać sprawozdanie z realizowania polityki prorodzinnej, co samo w sobie nie pociąga za sobą dodatkowych kosztów, podobnie jak realizowanie family mainstreaming, czyli rozpatrywanie uchwał pod kątem ich oddziaływania na rodziny. – Na dziś decyzje dotyczące na przykład edukacji, kultury czy zagospodarowania przestrzennego są często podejmowane bez analizy wpływu na sytuację rodzin. Family mainstreaming nie gwarantuje oczywiście, że wszystkie działania samorządowe będą sprzyjać rodzinie, ale taki element formalny procesu uchwałodawczego ma skłonić do namysłu nad ich wpływem na podstawową komórkę społeczną – mówi Bartłomiej Wróblewski.

 


ROZLICZĄ WYBORCY

Nasi rozmówcy nie mają wątpliwości, że informacje o potrzebach rodziny powinny być zbierane na jak najniższym szczeblu administracyjnym. – Nie należy oczywiście wchodzić do rodziny „z butami”, bo ma ona konstytucyjne prawo do życia i wychowywania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami – mówi Piotr Uściński. – Nie znaczy to jednak, że samorząd nie ma jej w tym wspierać. Jako starosta odpowiedzialny za przygotowanie polityki prorodzinnej informacji na temat rodzin wielodzietnych w powiecie wołomińskim nie znalazłem ani na stronach GUS, ani w rocznikach statystycznych. Występowaliśmy więc o nie do proboszczów lokalnych parafii. Dziś ta wiedza jest coraz dostępniejsza, więc i przed polityką prorodzinną stoi szerokie pole do popisu.

Co z ustawy będzie miała konkretna rodzina? – Art. 18 konstytucji stanowi o ochronie i opiece państwa wobec małżeństwa, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa – mówi Bartłomiej Wróblewski. – Dotychczas rozumiano to przede wszystkim jako obowiązek parlamentu i rządu. Nasza ustawa daje natomiast narzędzia do realizowania tego zobowiązania na wszystkich poziomach samorządu. Ma ona charakter wolnościowy, bo nie zobowiązuje do prowadzenia konkretnych działań. Spośród wymienionych tam propozycji programu polityki prorodzinnej samorządy mogą wybierać to, co wyda im się najpotrzebniejsze; mogą też wykazywać się własną inicjatywą, prowadzić inne działania. Każda jednostka samorządu terytorialnego ma jednak stworzyć i przedstawić program, a z jego realizacji rozliczać ją będą lokalni wyborcy, nikt inny – puentuje poseł Wróblewski.

Projekt ustawy otrzymał już numer druku i wpłynęły do niego podstawowe opinie, czeka teraz na wyznaczenie terminu posiedzenia połączonych komisji: samorządu terytorialnego oraz polityki społecznej.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter