19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Czy piła Pani w ciąży?

Ocena: 0
1340

Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu dla płodu, tymczasem pije co czwarta ciężarna. „Kieliszek wina dla lepszej morfologii” to mit, podobnie jak myślenie, że piwo to nie alkohol.

fot. unsplash.com

W Polsce diagnoza Spektrum Płodowych Zaburzeń Alkoholowych (FASD) wciąż nie jest ani ustandaryzowana, ani prosta. Tym samym dzieci nim dotknięte nie mogą liczyć na pomoc taką, jaką otrzymują np. dzieci z dysleksją czy ADHD. A przecież im wcześniejsza będzie stymulacja neurorozwojowa na każdym etapie dojrzewania, tym większa szansa na uniknięcie opóźnień rozwojowych i zaburzeń wtórnych oraz zaakceptowanie siebie z FASD. Czasem lekarze dogłębnie przebadają dziecko, każdy specjalista wyda swoją opinię, ale nikt nie zapyta matki, czy choć sporadycznie piła alkohol w ciąży. Zmienić to ma dokument wypracowany przez grupę ekspercką Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA), zawierający rekomendacje diagnostyczne FASD. Dotąd bowiem kilkanaście polskich ośrodków diagnostycznych bazowało na kryteriach amerykańskich lub kanadyjskich. Przebadane w kilku z nich dziecko otrzymywało czasem różne diagnozy.

 


BO TKANKA LUBI ALKOHOL...

Diagnostyka FASD jest o tyle trudna, że wiele cechujących je objawów występuje także w innych schorzeniach lub nawet u zdrowej populacji. Jest także delikatna, bo może stygmatyzować dziecko oraz rodziców. Znany od 1973 r. FAS to alkoholowy zespół płodowy, cechujący się dysmorfią twarzy, nieprawidłowym wzrastaniem oraz zaburzeniami centralnego układu nerwowego. Z kolei FASD jest szerszym spektrum zaburzeń, w którym obserwujemy jedynie część objawów: zarówno częściowy FAS, jak i poalkoholowe defekty urodzeniowe oraz poalkoholowe zaburzenia układu nerwowego.

– Na FASD nie ma lekarstwa. Jest za to prosta metoda profilaktyczna – abstynencja w ciąży – mówił dr n. med. Tomasz Maciejewski, dyrektor Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, podczas konferencji z okazji Światowego Dnia Świadomości FASD, obchodzonego 9 września. – Odpowiedzialność w tym zakresie spoczywa nie tylko na ciężarnej, ale także na jej otoczeniu. Jeśli rodzina lub znajomi wiedzą, że kobieta spodziewa się dziecka lub się o nie stara, powinni odwodzić ją od spożywania alkoholu. To samo zadanie należy do lekarzy POZ, ginekologów, położnych i pielęgniarek środowiskowych.

– Na pytanie „Czy pije pani w ciąży?” 90 proc. odpowie przecząco – mówi dr Maciejewski. – Ale na pytanie „Czy w Sylwestra piła pani szampana?” niektóre przytakną. Dla wielu lampka wina czy piwo to nie alkohol, dlatego należy pytać konkretnie. Ale i delikatnie. Lekarzy powinno się na to uwrażliwiać już na etapie kształcenia, a potem utrwalać to na konferencjach i szkoleniach. Powinny ich interesować nie tylko wyniki badań ciężarnej i jej dolegliwości, ale także warunki i styl życia, sytuacja rodzinna i zawodowa. Lekarze lubią twarde dane, ale o tym, czy i ile kobieta piła, nie powiedzą badania morfologiczne. Należy więc być czujnym i wrażliwym na wszystkie wysyłane sygnały. Na spożywanie alkoholu w ciąży może np. naprowadzić informacja o przyjmowanych przez ciężarną lekach nasennych lub innych substancjach psychoaktywnych.

Niestety wielu lekarzy wciąż przymyka oko na lampkę wina, czasem wręcz ją zaleca, niektórzy serwują nawet teorie, jakoby „tkanka lubiła alkohol”. Jest więc w tej dziedzinie do zrobienia więcej, niż by się wydawało.

 


ROZPOZNANIE

Alkohol przyjęty w życiu płodowym oddziałuje na budowę mózgu dziecka. – Strukturę może zmodyfikować każda jego dawka – mówiła na konferencji neuropsycholog kliniczny dr Agnieszka Maryniak. – Niektóre z tych struktur, jak móżdżek czy ciało modzelowate, konieczne do rozwoju człowieka nie rozwiną się dostatecznie jeśli matka będzie piła.

Jak podkreśla dr Maryniak, grupa osób eksponowanych na alkohol w życiu prenatalnym jest zróżnicowana. – Nie ma jednoznacznych objawów, a wszystkie zależą od tego, jaka była ta ekspozycja, w którym okresie ciąży, na jakie predyspozycje dziecka oddziałały. Wiemy na pewno, że objawy zmieniają się z wiekiem. W okresie niemowlęcym dzieci z FASD miewają wygórowane reakcje nawet na niewielkie bodźce, za to nie reagują na głęboką stymulację; trudno adaptują się do snu, rodzice skarżą się, że te dzieci są „nieczytelne”. Mogą także pojawiać się problemy z motoryką, komunikacją prewerbalną i werbalną, potem z nauką.

– Szczęśliwe kobiety rzadko piją alkohol w ciąży – przekonuje dr Maryniak. – Piją najczęściej kobiety z problemami uzależnieniowymi lub życiowymi. Tak więc środowisko, w którym rodzi się dziecko z FASD, także często nie sprzyja jego prawidłowemu rozwojowi. Aż 80 proc. z nich trafia do rodzin zastępczych i adopcyjnych, są więc obciążone nie tylko biologicznie, ale także życiowymi doświadczeniami, brakiem stałego opiekuna, przywiązania i poczucia bezpieczeństwa.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter