24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Czy Irlandia opowie się za życiem nienarodzonych?

Ocena: 0
1970

- Jeśli ludzie nie chcą mieć dzieci, to mogą w inny sposób unikać zapłodnienia, ale jeśli to dziecko już jest, to nie ma żadnego wytłumaczenia, żeby je zabić - przekonywał Krzysztof Kiedrowski, mieszkający od 14 lat w Irlandii. W Irlandii w piątek 25 maja odbywa się referendum ws. liberalizacji prawa aborcyjnego. W związku z tym są prowadzone różnego typu kampanie społeczne zarówno przez zwolenników jak i przeciwników.

fot. PAP/EPA/AIDAN CRAWLEY

Irlandczycy decydują o losach swoich przyszłych pokoleń, głosując za lub przeciw odwołaniu 8. poprawki do konstytucji, która stawia na równi życie dziecka i matki, broniąc obojga. W związku z referendum obywatele jak i osoby mieszkające czasowo w Irlandii w dużej liczbie są zaangażowane w różnego typu kampanie społeczne. Na ulicach można spotkać przeciwników jak i przeciwników liberalizacji prawa aborcyjnego.

W kampanii pro-life podkreślano, że nie jest to kwestia religijna, a tym bardziej katolicka. Naturalnie jednak, katolicy w Irlandii opowiadający się za życiem, całą kampanię jak i jej ostatnie chwile przeżywają w duchu zawierzenia Bogu. Robert Nugent z ruchu Pro Life Ireland mówi, że "to historyczny dzień, kiedy to pierwszy raz zostaliśmy poproszeni o usunięcie praw człowieka z konstytucji. To nie jest sprawa wyłącznie katolików, to nie jest kwestia religijna, ale kwestia praw człowieka". - Człowiek powinien mieć zapewnione prawa także w łonie matki. Mamy nadzieję, że większość zobaczy ten problem w jego istocie, czyli jako próbę przejęcia władzy. Oczywiście my, jako katolicy sprzeciwiamy się temu, by pozbawić wszystkich praw nienarodzone dziecko. Dziś przypadają urodziny św. Ojca Pio, dlatego modliliśmy się nowenną za jego wstawiennictwem, a wczoraj z kolei obchodziliśmy wspomnienie Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych. Jako katolicy modlimy się o pomyślny przebieg referendum, zorganizowaliśmy na przykład całonocne adoracje w kaplicach. Na modlitwach i podczas kampanii widzieliśmy wiele osób, które nie chcą aborcji i mamy nadzieję, że dziś zdrowy rozsądek zwycięży, a nienarodzone dzieci zachowają konstytucyjne prawa. Proszę, módlcie się za Irlandię - kończy Nugent.

- Jeśli ludzie nie chcą mieć dzieci, to mogą w inny sposób unikać zapłodnienia, ale jeśli to dziecko już jest, to nie ma żadnego wytłumaczenia, żeby je zabić, bo to taki sam człowiek, jak my. (...) Każdy katolik musi zagłosować przeciwko, bo to jest piąte przykazanie: nie zabijaj. Jeśli ktoś nie zgadza się z przykazaniami, powinien zmienić wiarę na taką, która na to pozwala" - przekonywał Krzysztof Kiedrowski, mieszkający od 14 lat w Irlandii. - Na razie nie ma politycznego klimatu, ale jeżeli Irlandia zagłosowałaby za życiem, to byłaby to duża pomoc dla Polski - kontynuował Polak.

- Ta kampania jest chyba ważna dla wszystkich, którzy mieszkają w Irlandii, bo niezależnie od tego, czy mamy obywatelstwo ma to wpływ nie tylko na kwestię ciąży, ale nawet opieki zdrowotnej na co dzień - tłumaczyła w rozmowie z PAP Inga Wójcik.

Wielu spośród 112 tys. Polaków mieszkających w Irlandii zaangażowało się w kampanię przed piątkowym referendum w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Zwolennicy i przeciwnicy zmian uważają, że wynik głosowania może wpłynąć na nastroje społeczne w Polsce.

Barnaba Dorda z organizacji Forum Polonia tłumaczył w rozmowie z PAP, że liderzy społeczności "zachęcają Polaków do tego, żeby wyrazili swoje zdanie, niezależnie od tego, jakie ono jest".

Według obecnych przepisów aborcja jest w Irlandii nielegalna poza wprowadzonym w 2013 r. wyjątkiem, kiedy lekarze stwierdzają bezpośrednie zagrożenie życia kobiety. Jeśli Irlandczycy zgodzą się na uchylenie tzw. ósmej poprawki konstytucji, to kompetencje do dalszej regulacji w tej sprawie przejmie irlandzki parlament.

Zgodnie z rządową propozycją nowa, bardziej liberalna ustawa miałaby zawierać: możliwość przerwania ciąży po konsultacji z lekarzem do 12 tygodni od poczęcia bez konieczności podania powodu; prawo do aborcji do 24 tygodnia w przypadku poważnego zagrożenia życia lub zdrowia kobiety czy poważnego uszkodzenia płodu, które może doprowadzić do jego śmierci przed narodzinami lub wkrótce po nich; a także nieograniczone czasowo prawo do przerwania ciąży w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia kobiety lub śmiertelnego uszkodzenia płodu.

Lokale wyborcze otworzyły się w piątek o godz. 7 czasu lokalnego, a zamknięte zostaną o godz. 22 (odpowiednio godz. 8 i 23 w Polsce). Na późny wieczór zaplanowano publikację badań exit poll. Oficjalne liczenie głosów rozpocznie się w sobotę rano, a ogłoszenie wyników jest spodziewane tego samego dnia w późnych godzinach popołudniowych.

W przeprowadzonym na 10 dni przed głosowaniem sondażu Ipsos Mori dla dziennika "Irish Times" poparcie dla zmiany zapowiedziało 44 proc. ankietowanych, 32 proc. było przeciw, a aż 17 proc. było wciąż niezdecydowanych.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter