25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Białowieskiej na ratunek

Ocena: 0
2490

Jest klejnotem i dziedzictwem narodowym – mówi o niej minister Jan Szyszko. Dziś ten klejnot niszczeje. Czy Puszczę Białowieską uda się uratować?

Obecnie Puszcza Białowieska zajmuje 150 tys. ha położonych po obydwu stronach granicy Polski i Białorusi. Po stronie polskiej znajduje się 62,5 tys. ha. Na jej terenie w 1932 r. powstał pierwszy w Polsce Park Narodowy. Nie bez powodu jako jedyny polski obiekt przyrodniczy została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Obok unikatowych walorów przyrodniczych, jest także świadkiem naszej historii.

 

Królewskie łowy

„Puszcza Białowieska jest wśród naszych lasów równie wysoko ceniona jak Wawel wśród innych pamiątek narodowych. Wielowiekowa patyna puszczy – to też kilkusetletnie dęby, brzozy, lipy, wiązy, sosny i świerki” – pisał prof. J. J. Karpiński w monografii z 1947 r.

– W przeszłości jako jedyna zasługiwała na miano królowej puszcz Polski – opowiada leśnik mgr inż. Andrzej Nowak, przewodniczący Koła Polskiego Towarzystwa Leśnego „Puszcza Białowieska”. – W tym kompleksie leśnym występowało największe w Polsce, i być może w Europie, skupienie najokazalszych drzew, osiągających wiek i rozmiary niespotykane gdzie indziej. Do niedawna uważano, że była tu najlepiej zachowana roślinność leśna na całym niżu Europy Środkowej. Powszechny zachwyt budził świerk pospolity osiągający znaczną wysokość, rzadko spotykaną na innych obszarach niżowych Europy. Drzewa mające 44-48 m, na wysokości 1,3 m od ziemi mierzyły po 100-140 cm średnicy! Przyrodnik Jan Miklaszewski w 1928 r. pisał, że nawet w najbardziej optymalnych warunkach swego rozsiedlenia – w średnio wysokich położeniach Karpat, będących ojczyzną ekologiczną świerka – nie dorasta on do tych niezwykłych rozmiarów.

Nie bez powodu też symbolem Puszczy Białowieskiej stał się żubr. – W Europie tylko Polska potrafiła ochronić żubra od zagłady, a dzięki pieczołowitej opiece królów Polski i żubr, i puszcza przetrwały – podkreśla Andrzej Nowak.

Lasy porastają ten teren od prawieków. – Pierwszy zapis o Puszczy Białowieskiej pojawił się w kronikach Jana Długosza w XV w. – zaznacza Andrzej Nowak. Pierwszym królem Polski, który pojawił się w białowieskich ostępach, był Władysław Jagiełło. Król Polski i Litwy, po słynnym zjeździe w Brześciu, udał się na łowy do rozległego kompleksu leśnego otaczającego współczesną Białowieżę. Od tego czasu historycy zaczęli posługiwać się nazwą Puszcza Białowieska. To pierwsze królewskie polowanie nadało jej przymiotnik „królewska”, ponieważ od tego czasu stanowiła własność Korony Polskiej.

W Puszczy Białowieskiej bywali potem niemal wszyscy królowie Polski. Zygmunt Stary wprowadził pierwszy akt prawny dotyczący ochrony lasów i zwierzyny Puszczy Białowieskiej, dziś niezwykły zabytek zarówno historii prawa, jak i ochrony przyrody. Ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski do zarządzania Puszczą Białowieską powołał wybitnych ekonomistów, do których należał Antoni Tyzenhauz.

 

Chroniła powstańców

Po trzecim rozbiorze Polski zarząd nad Puszczą Białowieską przejęło rosyjskie imperium. Dopiero po I wojnie światowej Puszcza Białowieska, złupiona przez Niemców z części naturalnych zasobów, wróciła pod polski zarząd. Podczas kolejnej wojny Niemcy po raz drugi prowadzili politykę rabunkową.

Puszcza Białowieska dawała schronienie powstańcom listopadowym i styczniowym. Leśniczy Eugeniusz Ronka po wybuchu powstania listopadowego zorganizował oddział zbrojny złożony ze strzelców i straży leśnej oraz właścicieli ziemskich, który dołączył do korpusu gen. Dezyderego Chłapowskiego. Walery Wróblewski, absolwent Instytutu Leśnego w Petersburgu, późniejszy bohater Komuny Paryskiej, na terenie Puszczy Białowieskiej kilkakrotnie stoczył walki z carskimi oddziałami. Stąd pochodził Romuald Traugutt, urodzony w Szostakowie k. Świsłoczy (obecnie Białoruś), gdzie postawiono w 1923 r. jego pomnik.

We wrześniu 1939 r. Puszcza Białowieska dawała schronienie oddziałom polskich wojsk. Stacjonowały tu m.in. Podlaska i Suwalska Brygada Kawalerii. Po 1941 r. władze niemieckie z obawy przed oddziałami partyzanckimi zaczęły palić wsie, mordować i wysiedlać miejscową ludność. Wcześniej, w czasie dwuletniej okupacji sowieckiej, Rosjanie grabili Puszczę, a prawie wszystkich leśników wywieźli na Syberię. W tej grupie znalazł się leśnik Wacław Siedzik, ojciec legendarnej „Inki”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter