Syryjskokatolicki arcybiskup Homs, Théophile Philippe Barakat, zarzucił Europie, że ze względu na interesy gospodarcze przemilcza centralną rolę Arabii Saudyjskiej w wojnie w Syrii.
2016-05-13 13:45ts / Homs (KAI), mz
– Rządy europejskie znają prawdę i milczą, ponieważ chcą saudyjskich pieniędzy – powiedział abp Barakat w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA. – A my, ludzie, jesteśmy jak zwierzęta i się nie liczymy – dodał hierarcha.
Zdaniem arcybiskupa Homs, kaznodzieje z Arabii Saudyjskiej, Kataru i Turcji przenieśli do Syrii radykalny islam, oparty na przemocy, tym samym wywołując wojnę. Hierarcha zapewnił, że „z prawdziwym islamem można dobrze żyć, ale z nowym, fałszywym islamem Arabii Saudyjskiej, który wszystko zabija – nie!”.
Abp Barakat ostrzegł też Europejczyków przed przenikaniem na nasz kontynent islamskich terrorystów. Wielu z tych, którzy opuścili Syrię i udali się w kierunku Europy, to członkowie Państwa Islamskiego. Przybywają oni nie po to, aby żyć w Europie, lecz aby tam prowadzić akcje terrorystyczne. – Za swój spokój Europa zapłaci wysoką cenę – przewiduje syryjskokatolicki hierarcha.
Jednocześnie wyraził uznanie dla rządu prezydenta Baszara al-Asada za jego tolerancję wobec religii. – Nasz rząd jest dobry dla nas, chrześcijan, do dziś nie mamy żadnych problemów – stwierdził abp Barakat. Podkreślił, że wobec chrześcijan w Syrii rząd okazywał zawsze wiele uznania i udzielał pomocy.
Syryjski Homs jest siedzibą czterech chrześcijańskich metropolii: dwóch katolickich (syryjskiej i melchickiej), a także syryjskoprawosławnej i greckoprawosławnej.