28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

"Kościół w Polsce wobec migrantów i uchodźców" - debata KAI

Ocena: 0
984

Agnieszka Kosowicz, prezeska Fundacji Polskie Forum Migracyjne, podkreśliła konieczność błyskawicznej reakcji na kryzys humanitarny, pogłębiony jeszcze bardziej przez pogodę - mróz i śnieg.

Każda doba jest zagrożeniem dla osób przebywających w lesie.

- stwierdziła. Wskazała na ich dramatyczną sytuację - doświadczanie brutalnych push-back’ów (przepychania na drugą stronę granicy) nawet ponad 20 razy, hipotermię i choroby. Przypomniała, że są tam również dzieci.

Mówiąc o perspektywach rozwiązania kryzysowej sytuacji podkreśliła, że nie jest to możliwe do zrealizowania przez jeden podmiot - wszyscy: władze, organizacje pozarządowe, Kościół, powinni przy tym współpracować, bo każda ze stron na potrzebne zasoby i potencjał. Zaapelowała o podjęcie wspólnych rozmów rządu, NGO-sów i Kościoła.

Wskazała również na niedostatki aktualnej polskiej polityki migracyjnej, podkreślając konieczność opracowania nowych, dalekosiężnych rozwiązań, uwzględniających również budżet - co do tej pory nie miało miejsca - a wpłynie to na bezpieczeństwo i jakość życia nie tylko migrantów, ale również polskich obywateli.

Podkreśliła, że na migrantów należy patrzeć jako na ludzi mających godność, potrzeby ale również zasoby i nie można w dyskusjach omijać ich ludzkiego bogactwa.

Omawiając rolę Kościoła w polityce migracyjnej wskazała, że wielu ludzi udzielających się w pomocy humanitarnej działa z chrześcijańskich inspiracji. Wskazała jednak, że są również tacy, których religijna perspektywa skłania do przeciwnych zachowań, lękowych i agresywnych. Z jednej strony są doceniane głosy biskupów upominające się o chrześcijańskie podejście do migrantów, a z drugiej również narracja wielu księży o migrantach jako osobach wrogich.

– Mam jednak dużo optymizmu – powiedziała Agnieszka Kosowicz, komentując rolę Kościoła w zmianie mentalności społecznej.

Jakub Kiersnowski, prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie, zrelacjonował funkcjonowanie przy granicy Punktu Interwencji Kryzysowej prowadzonego przez KIK w ramach inicjatywy Grupa Granica. Do tej pory podjęto 68 interwencji, udzielając pomocy 428 osobom, z których najmłodsza miała cztery miesiące. Podkreślił, że to zaangażowanie jest odpowiedzią na głos Kościoła - konkretnym świadectwem i działaniem na miejscu realizowane jest nauczanie Kościoła. Wskazał na dramat migrantów i zapewnił, że nigdy nie została spotkana osoba agresywna a wszyscy okazywali ogromną wdzięczność za pomoc.

Prof. Jacek Czaputowicz, politolog i były minister spraw zagranicznych RP, omówił kwestię dyplomatycznej reakcji Polski na aktualny kryzys, oceniając ją pozytywnie. Wskazał, że udało się uświadomić międzynarodowym partnerom podłoże humanitarnego kryzysu oraz wyjątkowość zorganizowanego przez Aleksandra Łukaszenkę procederu. Podkreślił, że polska obrona wschodniej granicy jest doceniana tak w Unii Europejskiej, jak i w NATO, a sytuacja się poprawia.

Zwrócił uwagę na sukces międzynarodowych działań mających na celu zatrzymanie napływu migrantów do Białorusi.

Mówiąc o zadaniach stojących jeszcze przed Polską i Unią Europejską wskazał na konieczność zorganizowania drogi powrotu migrantów będących w Polsce oraz na Białorusi do krajów ich pochodzenia. Wyraził przekonanie, że osoby te chcą przenieść się do krajów Unii Europejskiej ze względów ekonomicznych i większości z nich nie przysługuje status uchodźcy.

Prof. Czaputowicz stwierdził, że obozy dla migrantów należałoby przenieść wgłąb Białorusi, co będzie sprzyjało załagodzeniu nastrojów oraz stworzeniu lepszych warunków dla migrantów. Podkreślił, że Białoruś jako członek ONZ musi przestrzegać międzynarodowych zasad.

Wyraził przekonanie, że rozwiązaniu kryzysu przysłużyłoby się umożliwienie Łukaszence „wyjścia z twarzą” przekonuując go do dopuszczenia międzynarodowej pomocy humanitarnej.

Były minister spraw zagranicznych zauważa lękowe podejście do migrantów w Polskim społeczeństwie i, podobnie jak bp Zadarko, dostrzega wpływ na to mediów publicznych. Instrumentalne wykorzystywanie obecnych w społeczeństwie lęków nazwał złym i niepotrzebnym.

Omawiając wewnętrzną sytuację w Polsce wskazał na problem sekurytyzacji - przystania danemu zjawisku cech bezpieczeństwa lub zagrożenia po to, by móc zastosować specjalne środki w radzeniu sobie z kryzysową sytuacją, np. Zawieszając normalne obowiązywanie prawa. Wyraził przekonanie, że już czas, by dążyć do desekurytyzacji, przywrócenia sferze migracji i uchodźców standardowych demokratycznych procedur i uspokojenia opinii publicznej.

Zauważył, że podtrzymywanie wrażenia zagrożenia bezpieczeństwa służyć może względom politycznym również opozycji, która instrumentalnie traktując migrantów może działać na szkodę rządu. Odnosząc się do komentarzy o mediach publicznych wyjaśnił, że narracja w nich obecna w jakiś sposób odzwierciedla nastroje w społeczeństwie, a także służy władzy do utrzymania poparcia. Stwierdził, że Kościół może wyrażać opinię pod prąd społecznym nastrojom, gdyż nie jest rozliczany w procesie demokratycznym.

Odnosząc się do kwestii praw człowieka wskazał, że w założeniu dotyczy ono raczej pojedynczych osób i rodzin ubiegających się o azyl, a nie tysięcy przedostających się nielegalnie przez granicę. „Prawa człowieka są, można powiedzieć, niedoskonałe” - stwierdził, dodając, że „w związku z tym jest pewna akceptacja dla polskiej polityki, polegająca na tym, że przekroczenie granicy uznaje się za akt nielegalny. W tym przypadku jest stosowana polityka tzw. push-back’ów, która może być krytykowana. I rzeczywiście, zgodnie z literą prawa tak jest” - powiedział były minister zaznaczając, że literalnie prawa człowieka nakazują przyjęcie wniosków o azyl, jednak to dotyczy „normalnych warunków”. Podkreślił, że Polska za te praktyki nie jest krytykowana przez państwa partnerskie, w przeciwieństwie jednak do organizacji międzynarodowych, traktujących prawa człowieka literalnie.

Skrytykował również budowanie zapory na granicy. Zgodził się, że może spełnić swoją rolę jeśli chodzi o względy bezpieczeństwa, jednak stanowi pewną porażkę w polityce międzynarodowej i jej celach związanych z miejscem Białorusi w Europie. „Z perspektywy Putina nic lepszego nie może być” - powiedział, mówiąc o planowanej budowie zapory na granicy.

Prowadzący spotkanie Tomasz Królak podjął wątek przedstawiania w mediach tematu uchodźców jako alternatywy: bycia patriotą i pomagania migrantom.

Abp Wojciech Polak przypomniał, że ostatni komunikat z zebrania plenarnego akcentuje dwie sprawy: zasadność związaną z obroną granic, pracą wojska, policji, straży granicznej, z drugiej bardzo mocno pokazując konieczność ochrony konkretnego człowieka, jego godności. Mówi też o konieczności dialogu i pojednania w mediach, debacie politycznej, aby odstąpić od języka nienawiści i przejawów nietolerancji.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter