– Nie rozmawiałem bezpośrednio z papieżem, ale szybko poinformowałem Watykan o zamachach, aby Sekretariat Stanu był na bieżąco z tym, co się dzieje – ujawnił nuncjusz apostolski w Belgii abp Giacinto Berloco po atakach terrorystycznych w Brukseli.
2016-03-22 20:07pb (KAI/Tv2000) / Bruksela, mz
fot. PAP/EPA/LAURENT DUBRULE
W wyniku serii eksplozji na lotnisku Zaventem oraz stacji metra Maelbeek zginęły co najmniej 34 osoby, a ok. 200 zostało rannych.
Papieski dyplomata uważa, że na miejsce ataku terroryści świadomie wybrali lotnisko Zaventem – miejsce, w którym zawsze jest bardzo wiele osób i porę, w której wielu odlatuje, aby liczba ofiar była znaczna.
– Trudno jest wejść w umysł tych ludzi – mówił nuncjusz o terrorystach w wypowiedzi dla włoskiej telewizji Tv2000. – Wielu z nich to osoby mające poczucie, że są zepchnięte na margines lub żywiące ideę współżycia [społecznego – KAI] bardzo różną od naszej. Ludzie ci chcą narzucić swoje ideały, swój styl bycia i życia społeczeństwu, które ma inne wartości, takie jak: współistnienie, szacunek i braterstwo. Mają ideały, które są bardzo odległe od wartości, którymi żyjemy, które dawno temu przyęliśmy i stanowią filar życia społecznego – powiedział abp Bercolo.