Ubodzy i bezdomni w Warszawie będą mogli skorzystać z nowej placówki charytatywnej. Bp Romuald Kamiński poświęcił budynek Jadłodajni dla Ubogich im. św. Brata Alberta Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej wraz z Łaźnią i Ogrzewalnią.
fot. Marcin TafejkoZ powodu różnych sytuacji życiowych ulice stają się dla ludzi domem. Tym ludziom bardziej niż jałmużna potrzebna jest pomoc regularna, systematowa. Ciepły posiłek, prysznic czy ciepły kąt to minimum godnościowe dla każdego człowieka. "Być głosem ubogich, usłyszeć, przyjąć jako własne i stać się tym głosem" - swoje hasło Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej zrealizowała w praktyce - poprzez wybudowanie jadłodajni, łaźni i ogrzewalni.
- Służebność wobec ludzi potrzebujących ma na warszawskiej Pradze dobrą tradycję. Błogosławiony ks. Ignacy Kłopotowski sprowadził tu ojców albertynów, by pomagali w wielkim dziele ogarnięcia opieką znacznie większej, niż dziś, liczby osób bezradnych - przypomniał bp Romuald Kamiński podczas uroczystego otwarcia przy ul. Grochowskiej 111/113 nowej placówki charytatywnej Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej.
Ordynariusz warszawsko-praski prosił zebranych na otwarciu placówki, by na pomoc potrzebujących patrzeć z perspektywy wiary. - To Jezus wyznacza standardy! - mówił.
Każdy potrzebujący będzie mógł w jadłodajni przez pięć dni w tygodniu otrzymać ciepły posiłek, codziennie skorzystać z łaźni, a od 1 października do 30 kwietnia, 7 dni w tygodniu przez całą dobę, przyjść i ogrzać się.